W tegorocznym plebiscycie Złotej Piłki najlepszy był Lionel Messi (FC Barcelona), drugi był Virgil van Dijk z Liverpool FC, a trzeci Cristiano Ronaldo (Juventus Turyn). Na ósmym miejscu sklasyfikowany został Robert Lewandowski. Dla Jana Tomaszewskiego wyniki plebiscytu są kontrowersyjne, a najbardziej skrzywdzony został kapitan reprezentacji Polski.
- Co takiego osiągnął Ronaldo? Robert wprowadził naszą reprezentację na Euro 2020, strzela jak na zamówienie w kadrze i klubie. Jest dziś najlepszą "dziewiątką" na świecie i nagle on zajmuje ósme miejsce. A Ronaldo, który nic nie zrobił, zajmuje trzecie. Dla mnie to była ustawka, ale mam nadzieję, że Robert pokaże co potrafi na Euro i za rok będzie przynajmniej w pierwszej trójce - powiedział Tomaszewski w rozmowie z gol24.pl.
Zdaniem Tomaszewskiego, takie wyniki plebiscytu spowodowane są marketingowym zaangażowaniem piłkarzy. - Moim zdaniem Robert Lewandowski został skrzywdzony. Przez reklamy. W plebiscycie Złotej Piłki głosują przedstawiciele ponad stu państw. Są w tym gronie również takie - przy całym dla nich szacunku - gdzie piłkarzy znają głównie z chipsów i innych reklam. A kto w nich najczęściej występuje? Ronaldo i Messi - dodał Tomaszewski.
ZOBACZ WIDEO: Mateusz Borek: Lewandowski nie będzie najlepszy na świecie, bo jest z Polski
Legendarny bramkarz reprezentacji Polski dwukrotnie w latach 1973-1974 był nominowany przez "France Football" do Złotej Piłki. Zajął w nich trzynaste i czternaste miejsce.
Zobacz także:
W domu spokojnego snu. Sergiu Hanca z Cracovii adoptował biedną rodzinę
Serie A. Media: Arkadiusz Milik nie zagra już w tym roku