Banaś nie zagra do końca roku?

Jeśli dokładne badania wykażą, że rzeczywiście doszło do zerwania ścięgna Achillesa, Adam Banaś nie zagra w rundzie jesiennej.

Świeżo upieczony kapitan Górnika Zabrze może mówić o ogromnym pechu. Kilka dni temu był bliski przejścia do poznańskiego Lecha, już nawet ustalił warunki indywidualnego kontraktu, ale ostatecznie władze klubu z Roosevelta postawiły cenę zaporową.

Górnik z Lechem negocjował jeszcze przed wyjazdem zespołu Ryszarda Komornickiego na zgrupowanie w Dzierżonowie. "Banan" oswoił się więc z myślą, że kolejny sezon spędzi w Zabrzu i postanowił również wyjaśnić kibicom przyczyny całego zamieszania w związku z transferem do Poznania.

- Z Lechem więcej było spekulacji niż prawdy. Każdy na moim miejscu mówiłby, że kusi go perspektywa gry w europejskich pucharach. Zostaję jednak w Górniku, bo tu czuję się doceniony - oświadczył 27-letni obrońca, który w poniedziałek został wybrany nowym kapitanem zespołu.

Jeśli okaże się, że Banaś nie będzie mógł zagrać do końca roku, przed dużym problemem stanie trener Komornicki. Szkoleniowiec ma do dyspozycji co raz mniej zawodników, którzy mogą wystąpić na środku defensywy. Ostatnio wypadł też Marek Krotofil, który złamał kość jarzmową.