La Liga. Szalony plan Florentino Pereza. Chce stworzyć rozgrywki dla gigantów

Getty Images / Juan Naharro Gimenez/WireImage / Na zdjęciu: Florentino Perez
Getty Images / Juan Naharro Gimenez/WireImage / Na zdjęciu: Florentino Perez

To może być koniec futbolu jaki znamy. Prezydent Realu Madryt pracuje nad stworzeniem elitarnych rozgrywek dla najbogatszych klubów na świecie. Mogę one wystartować już od 2024 roku.

W tym artykule dowiesz się o:

To już nie pierwszy raz, gdy największe kluby na świecie myślą nad stworzeniem swojej ligi. Jak dotąd brakowało jednak konkretnych działań. Sprawy w swoje ręce wziął Florentino Perez, który uznawany jest za najbardziej wpływowego prezydenta sportowego na świecie.

"Perez w ostatnim czasie miał odbyć serię rozmów z działaczami najważniejszych europejskich klubów oraz prezesem FIFA Giannim Infantino, w których przedstawił swoją wizję dla futbolu. To może być przełom w piłce nożnej" - sugeruje dziennik "New York Times".

Jak wygląda plan Pereza? Celem 72-latka jest stworzenie dwóch 20-drużynowych dywizji. Pierwsza składałaby się z zespołów angielskich, hiszpańskich, włoskich, niemieckich oraz francuskich. W drugiej byłyby słabsze zespoły, które miałaby jednak szansę na awans. "Najlepsze kluby w Europie mają odłączyć się od swoich krajowych lig i przez cały rok występować w nowych rozgrywkach" - opisują Amerykanie.

ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Kibice reprezentacji Hiszpanii podzieleni przed mistrzostwami? "Mieszkaniec Bilbao się na mnie obraził"

Najważniejsza osoba w Realu próbuje przekonać inne zespoły olbrzymimi pieniędzmi. "Kluby otrzymały już zapewnienie, że po odłączeniu się od ligi krajowej przynajmniej podwoją swoje obecne przychody" - czytamy.

Zobacz także: Kolejny rekord genialnego Leo Messiego

Rozgrywki Pereza miałyby wejść w życie nawet w 2024 roku, jednak jest to wariant bardzo optymistyczny. "New York Times" sugeruje jednak, że Florentino ma duże poparcie oraz środki, aby stworzyć nowe rozgrywki.

Jeden z kilku problemów jakie napotka Perez to opór przedstawicieli pięciu największych lig na świecie. Oprócz tego sama Liga Mistrzów drastycznie straciłaby na wartości,

- Czytałem o tym szalonym planie. Jeśli wierzyć raportom, wychodzi to od jednego klubowego prezesa, nawet nie właściciela. To wszystko to pomysł jednego działacza. Ciężko wymyślić bardziej samolubny i egoistyczny projekt - skomentował wprost Aleksander Ceferin, prezes UEFA.

Zobacz także: Robert Lewandowski stracił rozpęd

Źródło artykułu: