Liga Mistrzów. Lothar Matthaeus krytykuje Bayern Monachium. "Nikt już się ich nie boi"

Getty Images / Ronny Hartmann / Na zdjęciu: Lothar Matthaeus
Getty Images / Ronny Hartmann / Na zdjęciu: Lothar Matthaeus

- Przeciwnicy stracili lęk przed Bayernem. Nawet gry przegrywają, to wierzą w wygraną - mówi Lothar Matthaeus, były wieloletni reprezentant Niemiec. Zespół Roberta Lewandowskiego zajmuje dopiero siódmą pozycję w Bundeslidze.

Po dwóch porażkach z Bayerem 04 Leverkusen (1:2) i Borussią M'gladbach (1:2) Bayern Monachium spadł na siódme miejsce w tabeli Bundesligi. Zespół Roberta Lewandowskiego traci już do lidera siedem punktów.

Zobacz także: PKO Ekstraklasa. Ricardinho ma problemy z nerkami. Wisła Płock czeka na wyniki badań

Po ostatnich porażkach sporo krytyki spadło na piłkarzy i trenera Hansiego Flicka. Mocne słowa w kierunku Bayernu skierowali m.in. Stefan Effenberg i Lothar Matthaeus.

- Bayern nie gra źle, ale za każdym razem czegoś im brakuje do zwycięstwa. Mocno szwankuje skuteczność, piłkarze marnują mnóstwo dogodnych sytuacji - twierdzi ten drugi, który po chwili dodaje, że rywale przestali się bać Bayernu.

ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Trudna grupa Polaków. "Sztabowi spadł kamień z serca, ale rywale są niewygodni"

- Przeciwnicy stracili lęk przed Bayernem. Nawet gry przegrywają, to wierzą w wygraną i niektórzy potrafią to zrobić. Coś takiego w przeszłości było praktycznie niemożliwe - przyznaje Matthaeus.

- Bayern będzie miał trudną drogę do zdobycia mistrzostwa Niemiec. W zeszłym sezonie też gonił, ale wtedy liczyła się tylko Borussia. Teraz chętnych do zdobycia tytułu jest znacznie więcej. Taka sytuacja cieszy cały kraj, oczywiście poza kibicami Bayernu - komentuje.

Bayern w środę zagra na własnym boisku z Tottenhamem Hotspur w rozgrywkach Ligi Mistrzów.

Zobacz także: Euro 2020. Opalenica - tu zamieszka reprezentacja Polski. Sprawdziliśmy, w jakich warunkach

Komentarze (1)
avatar
Wojtek Suwak
10.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Najmocniejszym przeciwnikiem Bayernu w walce o tytuł mistrza Niemiec jest i będzie Leipzig. Mönchengladbach nic nie pokazało. Dortmund ma za dużo wpadek. Leverkusen też pójdzie do góry.