- Widać, że piłka szuka go w polu karnym. To chłopak, który ma duży potencjał, ale przez rok nie grał. Ma jeszcze zaległości treningowe, trzeba go odbudować. To nie jest zawodnik, który będzie do gry "od zaraz", on będzie stopniowo budował formę. Dam mu szansę, bo uważam, że jest to bardzo ciekawy piłkarz, który w przyszłości może być dużym wzmocnieniem Zagłębia - ocenił na łamach oficjalnego serwisu Miedziowych trener Andrzej Lesiak.
Kamil Jackiewicz parafował umowę na rok z opcją przedłużenia na kolejne lata.
W ostatnim czasie 26-letni napastnik borykał się z poważną kontuzją. Złamał kość śródstopia i dość długo przechodził rekonwalescencję. Kibice Zagłębia mieli okazję zobaczyć go w akcji dopiero w ubiegłą sobotę w sparingu z Lechem Poznań. Miedziowi przegrali ten mecz 1:3, ale Jackiewicz pozostawił po sobie dobre wrażenie. Był bardzo aktywny i miał kilka okazji do zdobycia gola. Ta sztuka mu się nie udała, jednak zasygnalizował powrót do wysokiej formy.
Młody napastnik trafił do Lubina latem 2008 roku z Kotwicy Kołobrzeg, w barwach której został królem strzelców ówczesnej III ligi gr. 2 (zdobył wtedy 22 bramki). Swego czasu Jackiewiczem interesował się też Groclin Grodzisk Wlkp.
