PKO Ekstraklasa. Raków Częstochowa bez nowego stadionu. Kosmetyka zamiast budowy
Najprawdopodobniej jesienią 2020 roku Raków Częstochowa, o ile utrzyma się w PKO Ekstraklasie, swoje mecze w roli gospodarza wciąż będzie rozgrywał w Bełchatowie. Na nowy obiekt beniaminek liczyć nie może.
Jak informuje portal sportdziennik.pl, w najbliższym czasie nie ma szans, aby w Częstochowie rozpoczęła się budowa nowego stadionu. Klub może doczekać się za to kosmetycznych zmian i dostosowania obiektu do wymagań PKO Ekstraklasy.
Czytaj także: Transfery. PKO Ekstraklasa. Lechia Gdańsk robi porządki w kadrze. Sławomir Peszko i Artur Sobiech blisko odejścia
Zamiast wydać ponad 50 mln zł (mówiło się nawet o 90 mln zł) na budowę nowego obiektu, miasto przekaże środki "Częstochowskiemu Centrum Piłki Nożnej", które głównie ma wspomagać piłkarską młodzież. Dzięki inwestycjom na obiekcie w Częstochowie powstanie podgrzewana płyta, zostanie przebudowana trybuna zachodnia, zmodernizowane będą szatnie oraz stworzone mają zostać miejsca dla ekipy telewizyjnej.
Wszystkie działania mają sprawić, że Raków mecze w PKO Ekstraklasie będzie mógł rozgrywać w Częstochowie. Od kiedy? Najprawdopodobniej nie wcześniej niż od końca 2020 roku. Miasto na inwestycję nie ogłosiło jeszcze przetargu.
Częstochowa na przebudowę obiektu ma przekazać 7 mln zł, pozostałą kwotę ma dołożyć Ministerstwo Sportu i Turystyki.
Czytaj także: PKO Ekstraklasa. Aleksandar Vuković: Odejście Niezgody byłoby poważnym problemem
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz-gapa! Stał jak wryty, a rywal sprytnie go załatwił