Premier League: Manchester City prowadził 2:0 i przegrał. Wolverhampton Wanderers zwyciężyli po spektakularnym pościgu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Clive Mason / Na zdjęciu od lewej piłkarze Wolverhampton i z prawej Benjamin Mendy
Getty Images / Clive Mason / Na zdjęciu od lewej piłkarze Wolverhampton i z prawej Benjamin Mendy
zdjęcie autora artykułu

Czerwona kartka, niewykorzystane rzuty karne, pięć goli. Mecz w Wolverhampton trzymał w napięciu. Wanderers zwyciężyli 3:2 z Manchesterem City, choć przegrywali 0:2.

Konfrontacja uczestników europejskich pucharów zakończyła 19. kolejkę Premier League. Głównym wydarzeniem Boxing Day było zwycięstwo 4:0 Liverpool FC z Leicester City. Po tym rozstrzygnięciu podopieczni Pepa Guardioli mogli wyprzedzić wicelidera z Leicester, ale nie mieli już szans odrobić ani punktu do dominującego w rozgrywkach klubu z Anfield. Jak się okazało, ponieśli kolejne straty.

Do Wolverhampton nie przyjechał chory Gabriel Jesus. Podstawowym napastnikiem gości został Sergio Aguero, którego w jedenastce nie było z powodu kontuzji od 23 listopada. Argentyńczyk palił się do gry, ale nie nacieszył się pobytem na boisku. Już w 14. minucie musiał zwolnić miejsce Claudio Bravo.

Czytaj także: David Beckham zakłada piłkarską agencję menedżerską

Pep Guardiola wprowadził rezerwowego bramkarza z powodu czerwonej kartki Edersona. Brazylijczyk sfaulował Diogo Jotę poza polem karnym, a Portugalczyk nie miał już przed sobą żadnego innego przeciwnika i widział otwartą drogę do bramki. Ratunkowa interwencja kosztowała Manchester City jednego zawodnika.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz-gapa! Stał jak wryty, a rywal sprytnie go załatwił

10 piłkarzy z Manchesteru objęło prowadzenie 1:0 w 26. minucie. Historia tego gola jest długa. Sędziowie podyktowali rzut karny z wykorzystaniem VAR-u za faul Leandera Dendonckera na Riyadzie Mahrezie. Guardiola kazał wykonać jedenastkę Raheemowi Sterlingowi i ten zapewnił menedżerowi dużo emocji.

Pierwszą próbę obronił Rui Patricio. Sędzia jednak kazał powtórzyć rzut karny z powodu zbyt wczesnego wbiegnięcia gospodarzy w szesnastkę. Drugą próbę ponownie obronił Rui Patricio. Sterling miał szczęście, że piłka wylądowała jeszcze pod jego nogami i mógł wykonać dobitkę do pustej bramki.

Zdobycie drugiego gola było mniej problematyczne dla Raheema Sterlinga. W 50. minucie miękko przerzucił piłkę ponad Rui Patricio w sytuacji sam na sam. Tym samym zdobył 11. bramkę w sezonie po 12. asyście Kevina De Bruyne. Manchester City prowadził 2:0 i mimo liczebnego osłabienia wydawał się być na dobrej drodze do zwycięstwa.

Gospodarze nie poddali się. W 55. minucie Adama Traore strzelił gola na 1:2 z 22. metra, a sunąca po ziemi piłka odbiła się jeszcze od słupka zanim trafiła po raz pierwszy do siatki Manchesteru City. Na Molineux Stadium podniosła się wrzawa, ponieważ podopieczni Nuno Espirito Santo rozpoczęli pościg.

Adama Traore miał również udział przy golu na 2:2 w 82. minucie. Jeden z bohaterów spotkania wygarnął piłkę w polu karnym przeciwnika spod nóg niezdarnie osłaniającego ją Benjamina Mendy'ego i wyłożył do Raula Jimeneza. Meksykaninowi pozostało oddać uderzenie z bliska. Zrobił się remis i to nie był koniec emocji.

Mecz rozstrzygnął golem na 3:2 Matt Doherty w 90. minucie strzałem po wymianie podań z Raulem Jimenezem. Wolverhampton Wanderers dopięli swego i wygrali jedenastu na dziesięciu, choć ich sytuacja na początku drugiej połowy była krytyczna.

Poniesiona w październiku porażka 0:2 była pierwszą w tym wieku City z Wolverhampton u siebie. Na dodatek w lipcu mistrz Anglii został pokonany przez Wolves w konkursie rzutów karnych decydującym o wygraniu Asia Trophy. W piątek drużyna z Wolverhampton ograła Obywateli trzeci raz z rzędu w jednym roku.

Czytaj także: Mikel Arteta - tytan pracy ceniony przez największych w swoim fachu

Wolverhampton Wanderers - Manchester City 3:2 (0:1) 0:1 - Raheem Sterling 25' 0:2 - Raheem Sterling 50' 1:2 - Adama Traore 55' 2:2 - Raul Jimenez 82' 3:2 - Matt Doherty 90'

W 24. minucie Raheem Sterling (City) nie wykorzystał rzutu karnego. Rui Patricio obronił. W 25. minucie Raheem Sterling (City) nie wykorzystał rzutu karnego. Rui Patricio obronił.

Składy:

Wolves: Rui Patricio - Leander Dendoncker, Conor Coady, Romain Saiss - Matt Doherty, Joao Moutinho, Ruben Neves, Jonny Otto (73' Ruben Vinagre) - Adama Traore, Raul Jimenez (90' Ryan Bennett), Diogo Jota (79' Pedro Neto)

City: Ederson - Kyle Walker, Fernandinho, Nicolas Otamendi, Benjamin Mendy - Kevin De Bruyne (67' Ilkay Gundogan), Rodri, Bernardo Silva - Riyad Mahrez (46' Eric Garcia), Sergio Aguero (14' Claudio Bravo), Raheem Sterling

Żółta kartka: Otamendi (City)

Czerwona kartka: Ederson (City) /12' - za faul/

Sędzia: Martin Atkinson

Źródło artykułu:
Czy Manchester City zakończy sezon w Premier League przed Leicester City?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
Andrey
28.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszyscy grają dla FC Liverpool !