Robert Lewandowski: Z Hiszpanią nie wygramy atakując trzema piłkarzami

Getty Images / David S. Bustamante / Na zdjęciu: Robert Lewandowski (przy piłce)
Getty Images / David S. Bustamante / Na zdjęciu: Robert Lewandowski (przy piłce)

- Nie możemy atakować tylko dwoma-trzema piłkarzami. W taki sposób nie wygramy z Hiszpanią na EURO 2020 - przyznał Robert Lewandowski w rozmowie z Romanem Kołtoniem na kanale Prawda Futbolu w serwisie youtube.com.

W drugiej części rozmowy z Robertem Lewandowskim dziennikarz Polsatu Sport Roman Kołtoń skupił się na grze reprezentacji Polski w eliminacjach EURO 2020. Biało-Czerwoni może nie zachwycali, jednak pewnie wygrali grupę i awansowali na przyszłoroczny turniej.

Robert Lewandowski przyznał, że najważniejszym elementem w eliminacjach było złapanie pewności siebie.

Lewandowski zmiażdżył konkurencję. Czytaj więcej--->>>

- Złapaliśmy świeżość, spokój, pewność tego, że możemy tak grać. Od tego momentu było nam łatwiej - ocenił. Kapitan kadry zdradził też, jaki był problem w grze reprezentacji Polski.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: 33 lata, a ciało nastoletniej modelki. Pochodzi z Polski

- Musimy zdawać sobie sprawę, że niezależnie od tego z kim gramy, nie możemy bać się zaatakować większą liczbą zawodników. Nie może być tak, że atakuje tylko dwóch, trzech graczy - przyznał napastnik Bayernu Monachium.

Jego zdaniem w taki sposób nie ma szans na wygranie z Hiszpanią na EURO 2020. La Roja będzie naszym rywalem w fazie grupowej, podobnie jak Szwecja. Trzeciego przeciwnika wyłonią baraże.

Lewandowski wyżej od Leo Messiego. Czytaj więcej---->>>
 
 - Z Hiszpanami to musi wyglądać tak samo, nie strzelimy gola dwoma, trzema zawodnikami. Z Hiszpanią będzie jeszcze ciężej. Tak jest w każdym klubie, każdej reprezentacji, kiedy gra się w ataku pozycyjnym. Łatwiej o sytuacje, kiedy ma się przewagę w ofensywie.

Lewandowski jest zadowolony z faktu, że w reprezentacji Jerzego Brzęczka pojawiają się młodzi zawodnicy, jak Sebastian Szymański czy Krystian Bielik. Daje też radę swoim kolegom.

- Młodzi muszą zdawać sobie sprawę, że jeśli przyzwyczają kibiców, dziennikarzy do pewnego poziomu, to pozostanie na tym poziomie sprawi, że ludzie zaczną mówić, że ten piłkarz zagrał słaby mecz - podsumował.

Źródło artykułu: