Transfery. PKO Ekstraklasa. Paweł Wszołek: Dostałem ofertę z Chelsea

PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: Paweł Wszołek
PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: Paweł Wszołek

Paweł Wszołek zdradził, że w trakcie gry w Queens Park Rangers jego klub otrzymał za niego ofertę z Chelsea. Polski skrzydłowy ujawnił, że nie trafił do The Blues tylko ze względu na problemy proceduralne.

Skrzydłowy Legii Warszawa Paweł Wszołek udzielił wywiadu "Przeglądowi Sportowemu", w którym opowiedział m.in. o swoich początkach, pierwszych wygranych trofeach na zagranicznych turniejach, czy problemach z trenerami.

Wszołek zdradził także, że w czasach gry w Anglii był bardzo blisko podpisania umowy z Chelsea, którą trenował Antonio Conte (2016-2018). Nasz rodak występował wówczas w lidze Championship, w drużynie Queens Park Rangers.

- Przyszedł do mnie menedżer Ian Holloway i poinformował, że do klubu wpłynęła oferta ze Stamford Bridge. Trenerem Chelsea był wówczas Antonio Conte, który pilnie potrzebował zmiennika na wahadło dla Victora Mosesa, bo ze względu na kontuzję ktoś mu wypadł - zdradził 27-letni pomocnik.

ZOBACZ WIDEO: Ibrahimović wraca do Milanu! Co dalej z Krzysztofem Piątkiem? "Niech nigdzie się nie wybiera"

Dlaczego więc Wszołek nie trafił na Stamford Bridge? Na przeszkodzie stanęły bowiem względy proceduralne.

Zlatan Ibrahimović otrzymał pytanie o Krzysztofa Piątka. Czytaj więcej--->>>

- Problem w tym, że wysyłając fax, w Chelsea nie sprawdzili, że nie mogą mnie kupić ze względów proceduralnych. W jednym sezonie można bowiem reprezentować barwy tylko jednego klubu, a ja zanim przyszedłem do QPR, zdążyłem zagrać minutę w Pucharze Włoch w barwach Hellasu. Temat szybko więc upadł, a kilka miesięcy później Chelsea kupiła na tę pozycję Davide Zappacostę za 30 mln euro - wytłumaczył.

We wrześniu tego roku Wszołek wrócił do Polski, jednak nie żałuje. Szybko wywalczył sobie miejsce w "11" Legii Warszawa i dzięki dobrej grze pojawiły się komentarze o jego możliwym powołaniu do reprezentacji Polski.

- Cieszę się, że trafiłem do Legii, mamy świetną grupę piłkarzy i konkretny cel. Można powiedzieć, że razem budujemy dom. Każdy mecz to kolejna cegła - przyznał czołowy piłkarz lidera PKO Ekstraklasy.

Igor Angulo nie trafi do Legii Warszawa. Czytaj więcej--->>>

W rundzie jesiennej Wszołek strzelił cztery gole i dołożył do tego pięć asyst.

Źródło artykułu: