Puchar Włoch: AC Milan pokonał SPAL. Krzysztof Piątek na pierwszym planie. Gol i asysta Polaka
Krzysztof Piątek poprowadził AC Milan do zwycięstwa 3:0 ze SPAL-em i ćwierćfinału Pucharu Włoch. Strzelił gola, przy drugim asystował i tylko szkoda, że nie wykorzystał pozostałych sytuacji podbramkowych.Pioli dał szansę też kilku innym dublerom. Obok Piątka wystąpili Ante Rebić oraz Samuel Castillejo, a w środku pola Rade Krunić. W obronie znalazł się debiutant Simon Kjaer, a w bramce Antonio Donnarumma. Nie była to wielka rewolucja trenera, ale też nie mała kosmetyka, a przecież Puchar Włoch może okazać się jedyną drogą Rossonerich do Ligi Europy.
Postawienie na Piątka opłaciło się. Polak strzelił gola już w 20. minucie i przypomniał nim o swoim trafieniu z poprzedniej edycji Coppy przeciwko Napoli. Po wybornym podaniu prostopadłym Ismaela Bennacera napastnik wybiegł sam na sam z Etritem Berishą i miał sporo czasu, żeby wymyślić plan na pokonanie bramkarza. Piątek ominął Albańczyka płaskim strzałem.
ZOBACZ WIDEO: Transfery. Milik i Piątek zmienią kluby już zimą? Są poważni chętni na polskich napastników
Rzut oka na trybuny wystarczył, żeby zobaczyć, że dominuje tam ulga. Po pierwsze dlatego, że AC Milan strzelił gola na własnym stadionie pierwszy raz od 23 listopada. Po drugie dlatego, że autorem był Piątek, który nie rozpieszcza skutecznością. Przez całą jesień na San Siro trafił raz, więc już wyrównał ten wynik.
Polak jeszcze się w tym meczu wykazał. Nie poprzestał na jednym mocnym akcencie. Krzysztof Piątek asystował przy golu na 2:0 Samuela Castillejo, który elegancko przelobował Etrita Berishę z kilkunastu metrów. Zagranie "bombera" było banalne, nie potrzeba w nim było za grosz maestrii, ale uwaga, było pierwszą asystą Piątka na włoskich boiskach. Czekał na nią półtora roku. Z kolei Castillejo po raz pierwszy miał udział przy golu Milanu w dwóch meczach z rzędu. Zranił SPAL w 50. spotkaniu w barwach Rossonerich i kilka dni przed swoimi urodzinami.
Druga połowa była już mniej udana dla Piątka. Zmarnował on dwie bardzo dobre szanse po podaniach Ante Rebicia. W pierwszej strzelił prosto w źle ustawionego, ale mającego szczęście Etrita Berisha, a w drugiej za długo zwlekał i dał się zatrzymać rozpaczliwym wślizgiem Nenada Tomovicia. Było szkoda tych sytuacji. Powinien być dublet Polaka, a mógł nawet hat-trick.
Dlatego Piątek nie jest samodzielnie najlepszym strzelcem Milanu w sezonie. W 66. minucie dogonił go Theo Hernandez, który huknął na 3:0 po solowym rajdzie. Taki wynik w meczu Rossonerich to jak święto.
Milan awansował do ćwierćfinału Pucharu Włoch bez problemu. Czeka tam na niego Torino FC. SPAL po pierwsze nie potrafi grać z Rossonerimi, po drugie ma inne zmartwienia niż puchar i do Mediolanu przyjechał bez kilku swoich liderów. Odnotować warto pierwszy występ w sezonie Bartosza Salamona spowodowany kontuzjami Nenada Tomovicia oraz Thiago Cionka. Arkadiusz Reca był na ławce rezerwowych.
AC Milan - SPAL 3:0 (2:0)
1:0 - Krzysztof Piątek 20'
2:0 - Samuel Castillejo 44'
3:0 - Theo Hernandez 66'
Składy:
Milan: Antonio Donnarumma - Andrea Conti, Simon Kjaer (82' Matteo Gabbia), Alessio Romagnoli, Theo Hernandez - Samuel Castillejo (64' Suso), Rade Krunić, Ismael Bennacer, Giacomo Bonaventura (75' Lucas Paqueta) - Ante Rebić, Krzysztof Piątek
SPAL: Etrit Berisha - Nenad Tomović (65' Bartosz Salamon), Francesco Vicari, Igor - Gabriel Strefezza, Alessandro Murgia, Georgi Tunjov, Bryan Dabo (86' Federico Zanchetta), Marko Janković (72' Mattia Valoti) - Alberto Paloschi, Sergio Floccari
Żółte kartki: Conti, Castillejo (Milan) oraz Murgia, Igor, Salamon (SPAL)
Sędzia: Davide Ghersini
1/8 finału Pucharu Włoch:
Torino FC - Genoa CFC 1:1 k. 5:3
SSC Napoli - Perugia 2:0
Lazio - Cremonese 4:0
Inter Mediolan - Cagliari Calcio 4:1
ACF Fiorentina - Atalanta BC 2:1
Juventus FC - Udinese Calcio (15 stycznia, 20:45)
Parma Calcio 1913 - AS Roma (16 stycznia, 21:15)
-
Łysy.84 Zgłoś komentarz
Prawda taka że Piątek zagrał za słabo żeby przekonać do siebie trenera oprócz bramki niedokładne podania i zmarnowane setki. Z Udinese pewnie już nie zagra. -
Kris59 Zgłoś komentarz
A czym tu się zachwycać??? Piatek mimo zdobycia gola nadal jest nieskuteczny bo zmarnował w 2 połowie dwie 100% sytuacje. Niestety . Przy dziadku Zlatanie nadal pozostaje ławka. -
freddy kruger Zgłoś komentarz
jaki portal taki bohater -
Krzysztof Kałębasiak Zgłoś komentarz
Nie ma się czym podniecać. To tylko puchar. Dostał szansę. Jest dorosły. Cieszę się z sukcesów Polaków, ale to on ma problem i nie mam zamiaru przejmować się tym. -
khv Zgłoś komentarz
Karima Benzemy. -
Pan Jot Zgłoś komentarz
szczęścia. -
fryzjer29 Zgłoś komentarz
brawoo!!! cos sie w koncu dzieje -
Szarold Zgłoś komentarz
zwycięstwa bo to bzdury a ci którzy meczu nie oglądali, patrząc przez pryzmat tej relacji i nieuzasadnionego pompowania będą skłonni w to uwierzyć. -
zbych22 Zgłoś komentarz
Można wyciągnąć z tego wniosek,że z Piolego taki trener jak z koziej dupy trąba. -
zbych22 Zgłoś komentarz
niewykorzystanych sytuacji nie mówiąc już nic o przyjęciu trudniejszych piłek. -
pablozg1993 Zgłoś komentarz
Sebastian Szczytkowski oglądałeś panie mecz? Jak można tak bezczelnie takie bzdury pisać? -
Przemysław Szmyt Zgłoś komentarz
Przestańcie brać. Chciałbym poczytać rzetelne sprawozdanie... -
Miras69 Zgłoś komentarz
W ten sposób dostał do zrozumienia że będzie grał tylko w Pucharze