Transfery. Kamil Kosowski zdziwiony decyzją ws. Radosława Majeckiego. "To wcale nie jest wysoka cena"

Newspix / JAKUB GRUCA / FOKUSMEDIA / Na zdjęciu: Kamil Kosowski
Newspix / JAKUB GRUCA / FOKUSMEDIA / Na zdjęciu: Kamil Kosowski

Radosław Majecki w zimowym okienku transferowym za 7 milionów euro ma odejść z Legii Warszawa do AS Monaco. Taką decyzją zdziwiony jest Kamil Kosowski, który uważa, że wicemistrzowie Polski pośpieszyli się z decyzją o sprzedaży swojego bramkarza.

20-latek to jeden z największych talentów w PKO Ekstraklasie. Radosław Majecki to pewny punkt Legii Warszawa. Dla tego klubu rozegrał 45 meczów i w 22 z nich zachował czyste konto. Do tego został powołany do seniorskiej reprezentacji Polski. To imponująca statystyka, która sprawiła, że polskim bramkarzem zainteresowały się zagraniczne kluby.

Majecki już w zimowym okienku transferowym ma zostać sprzedany. Legia zarobi za niego 7 milionów euro, co jest rekordem Ekstraklasy. Wcześniej należał on do Jana Bednarka, za którego zapłacono Lechowi Poznań 6 milionów euro. Kamil Kosowski uważa, że to i tak mała kwota za polskiego bramkarza.

"Powiem szczerze, że to wcale nie jest wysoka cena. Jeżeli Radek pojechałby z reprezentacją Polski na mistrzostwa Europy, myślę, że latem negocjacje dopiero zaczęłyby się od tej kwoty. Majecki jest bardzo utalentowanym 20-latkiem, wszyscy pokładamy w nim duże nadzieje" - napisał Kosowski w felietonie dla "Przeglądu Sportowego".

Kosowski jest zdziwiony nie tylko kwotą, jaką Legia zarobi za swojego bramkarza, ale także i tym, że kupcem jest AS Monaco. "W tym transferze zdziwił mnie kierunek. Wszystko wskazywało na to, że Majecki trafi do Anglii, ale Premier League jest wymagająca, więc widocznie potrzeba mu wcześniejszego przetarcia gdzie indziej. I czuję, że właśnie jego kariera tak zostanie poprowadzona, że Monaco to będzie dla Radka przystanek w drodze do Anglii lub Hiszpanii" - dodał Kosowski.

Zobacz także:
Transfery. Nowe wieści ws. przyszłości Krzysztofa Piątka. Możliwa wymiana pomiędzy Tottenhamem i AC Milan
Transfery. Legia Warszawa podpadła Rumunom. Właściciel klubu zły za negocjacje z napastnikiem

ZOBACZ WIDEO: Transferowa karuzela na ostatniej prostej! "Tylko do tej ligi może w tej chwili trafić Krzysztof Piątek"

Komentarze (6)
avatar
14MP 19PP
28.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ależ pękła podlaska pupcia ;D BBBBBUUUUUUUUUUMMMMMM 
avatar
Krogulec Kapuś Sp. zoo
28.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kasa jest dobra w szczególności dla Legii, biorąc pod uwagę jak ten klub się stoczył w bagno, stracił Mistrzostwo Polski, stracił puchar Polski, stracił prawie wszystko co było do stracenia, i Czytaj całość
avatar
Lipowy Batonik
28.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Utalentowanych piłkarzy w Polsce jest wielu ale braki w szkoleniu kładą tą całą sprawę.Do tego nikt w Europie nie traktuje naszej ligi poważnie więc takie 7 mln to spore pieniądze.Nie gramy reg Czytaj całość
avatar
14MP 19PP
28.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Taa, każdy mądry, jak liczy nieswoje pieniądze. Gdyby Kosowski sam miał o tym decydować, to z pocałowaniem ręki przyjąłby pierwszą lepszą ofertę na 3 bańki, póki by się nie rozmyślili. 
avatar
grzesb
28.01.2020
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
A kogo to obchodzi że Majecki odszedł i kogo to obchodzi że Kosowski jest zdziwiony? Mowa o zawodniku z 32 ligi rankingu UEFA, z drużyny która gra o mistrzostwo tej ligi. O nic więcej. I czy od Czytaj całość