Maciej Domański stał się czołowym pierwszoligowcem w Puszczy Niepołomice, której w 2017 roku pomógł w awansie na ten szczebel rozgrywek, a później przez jeden sezon reprezentował właśnie na zapleczu PKO Ekstraklasy. Pomocnik mierzący 168 centymetrów zapracował w klubie z Małopolski na transfer do Rakowa Częstochowa.
W poprzednim sezonie rozegrał 23 mecze ligowe i cztery pucharowe w zespole prowadzonym przez Marka Papszuna. Domański pomógł Rakowowi awansować do PKO Ekstraklasy oraz półfinału Totolotek Pucharu Polski. Był w podstawowym składzie częstochowian na pierwszy mecz po powrocie do elity, ale później stracił zaufanie szkoleniowca i występował tylko jako zmiennik. Dlatego postanowił wrócić do Stali Mielec.
Czytaj także: Miasto przyznało 2 mln zł na modernizację stadionu Warty Poznań
Pomocnik ma obecnie 29 lat i może zagrać w klubie z Podkarpacia po blisko pięciu latach przerwy. Domański jest piątym wzmocnieniem Stali w zimowym okienku transferowym. Wcześniej do przebudowywanego zespołu Dariusza Marca dołączyli bramkarz Rafał Strączek, obrońca Jakub Bartosz, pomocnik Robert Dadok, a także napastnik Kacper Sadłocha.
Czytaj także: Miedź rozpoczęła zbrojenia. Josip Soljić przeniósł się z Mielca do Legnicy
Stal jest po rundzie jesiennej wiceliderem Fortuna I ligi i mocnym kandydatem do awansu.
ZOBACZ WIDEO: Michał Pol ostro o Ekstraklasie. "Zawalają nas wątpliwej jakości Hiszpanie. Nie potrafimy nikogo zatrzymać"