To miała być gorąca zima na Stamford Bridge. Wszystko z powodu skrócenia zakazu transferowego dla Chelsea FC, dzięki czemu londyńczycy mogli od pierwszego stycznia kupować nowych piłkarzy. Na celowniku klubu byli między innymi Jadon Sancho, Timo Werner, Krzysztof Piątek czy Dries Mertens. Ostatecznie żaden z nich nie trafi do Chelsea FC.
- Wiem, że zostały ostatnie godziny, ale okno transferowe jest dla nas zamknięte na 95 procent - podkreśla menedżer Frank Lampard (za goal.com).
Dużą niewiadomą była także przyszłość Oliviera Giroud. Mocno zainteresowany transferem piłkarza był Inter Mediolan. Zabezpieczono nawet budżet klubu na życzenie trenera Antonio Conte. Gdyby Włochom udało się go ściągnąć, Francuz otrzymałby 2,5-letni kontrakt i zarabiałby nawet 4 mln euro na sezon (więcej TUTAJ).
Lampard wykluczył jednak sprzedaż Giroud w tym oknie transferowym. Przypomnijmy, że rosły napastnik zagrał w obecnych rozgrywkach zaledwie w siedmiu meczach, strzelając tylko jednego gola w Superpucharze Europy.
The Blues zajmują obecnie czwarte miejsce w Premier League, które gwarantuje grę w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Nad piątym w tabeli Manchesterem United mają sześć punktów przewagi.
Zobacz także: Mats Hummels o Erlingu Haalandzie. "Przypomina mi Roberta Lewandowskiego"
ZOBACZ WIDEO: Kapitalna forma Lewandowskiego. "Nadal istnieją rekordy, które Lewy może pobijać!"