[tag=43202]
Krzysztof Piątek[/tag] znowu dobrze zaczyna przygodę z nowym klubie. Szybko zaczął strzelać w Genoi i Milanie, a teraz tej samej sztuki dokonał w Hercie Berlin. Polski napastnik w swoim drugim meczu zdobył bramkę dla niemieckiego klubu. Jego zespół jednak przegrał z Schalke 04 Gelsenkirchen 2:3 i odpadł w 1/8 finału Pucharu Niemiec.
Puchar Niemiec. Schalke 04 - Hertha Berlin. "Jak jest Pio po niemiecku?", "Achtung". Twitter po golu Krzysztofa Piątka >>
Niemieckie media jednak doceniają postawę reprezentanta Polski. Portal tagesspiegel.de chwali "Il Pistolero" za zachowanie przy golu Pascala Koepke na 1:0, a także za podwyższenie prowadzenia na 2:0.
"Atak został zainicjowany przez Piątka, który idealnie przeniósł akcję podaniem do Wolfa. Następnie płaskie zagranie do Koepke sprawiło, że ten pokonał Alexandra Nuebela" - pisze tagesspiegel.de o pierwszej bramce.
ZOBACZ WIDEO: Artur Wichniarek skomentował transfer Krzysztofa Piątka. "Nie wiem, czy to jest dla niego dobre miejsce"
"Goście zaczęli się bronić i dobrze kontrolowali Schalke. Pięć minut przed przerwą dali jednak o sobie znać w ofensywie. Po szybkim ataku Koepke podał do Piątka, który z kilku metrów strzelił na 2:0. Spiker nawet się pomylił, bo ogłosił Pascala jako strzelca bramki. Pierwszy raz zagrali razem w pierwszym składzie, a ich współpraca była zaskakująco harmonijna" - dodaje niemiecki portal.
Trzeba jednak dodać, że u naszych zachodnich sąsiadów tematem numer jeden są rasistowskie ataki na Jordana Torunarighę. Ten temat zdominował także konferencję prasową z udziałem trenerów. Dlatego tak mało się pisze o samym meczu w niemieckich mediach.
Puchar Niemiec. Schalke - Hertha. Rasistowski skandal. Kibole obrażali kolegę Krzysztofa Piątka >>
Jednym z wyjątków jest portal sportbuzzer.de, który wystawił noty graczom Herthy. Piątek zapracował sobie na wysoką ocenę, bo dostał "2" (w niemieckiej skali 1 to najwyższa nota, a 6 najniższa).
"Był poprawnie pilnowany przez środkowego obrońcę Todibo. Strzelił jednak bramkę na 2:0, której Nuebel mógł zapobiec. To był debiutancki gol Polaka. Dobrze współpracował z Koepke i często się pokazywał gry. Dlatego Hertha zapłaciła za niego Milanowi ponad 20 mln euro" - czytamy w uzasadnieniu.
Oczekiwania wobec Polaka z pewnością wzrosną. W sobotę będzie jednak mieć świetną okazję, by strzelić pierwszego gola w Bundeslidze. Rywalem Herthy będzie 1. FSV Mainz, które w tabeli zajmuje dopiero piętnaste miejsce.