Drużyna Krzysztofa Piątka była prowadzona przez Juergena Klinsmanna przez zaledwie 10 tygodni. Hertha Berlin nie poprawiła swoich wyników po przerwie noworocznej, wygrała jeden mecz w Bundeslidze, odpadła z Pucharu Niemiec. Dotychczasowy trener postanowił zrezygnować i wrócić do pracy w zarządzie klubu.
Klinsmann poinformował o swojej decyzji w długim oświadczeniu na Facebooku. Wyprzedził nim oficjalny komunikat klubu, a to dość nietypowa kolejność zdarzeń w klubie grającym w jednej z najsilniejszych lig w Europie. Również dla Michaela Preetza ruch Klinsmanna był niespodziewany. Dyrektor dowiedział się o nim rano we wtorek.
- Zaskoczył nas. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, w jakim zaufaniu współpracowaliśmy przy doborze piłkarzy w intensywnym oknie transferowym. Nie dostawaliśmy żadnych sygnałów - cytuje Preetza oficjalna strona klubu.
Hertha poinformowała, że za przygotowanie zespołu odpowiada Alexander Nouri i inni dotychczasowi członkowie sztabu szkoleniowego. W sobotę drużyna z Berlina zmierzy się z SC Paderborn 07 w Bundeslidze.
Czytaj także: Mikel Arteta - tytan pracy ceniony przez największych w swoim fachu
Czytaj także: Bayern Monachium może pochwalić się duetem marzeń
ZOBACZ WIDEO: Wrzenie w FC Barcelona. Oskarżenia, spekulacje i spięcie na treningu