PKO Ekstraklasa: Maciej Rosołek po raz pierwszy w wyjściowym składzie Legii. "Szukałem sobie miejsca na boisku"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: strzela Maciej Rosołek
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: strzela Maciej Rosołek
zdjęcie autora artykułu

- Miałem świadomość, że mogę zacząć mecz z Rakowem od pierwszej minuty. Rozmawiałem na ten temat z trenerem - przyznał młodzieżowiec Maciej Rosołek, który ma za sobą pierwszy występ w barwach Legii Warszawa w wyjściowej jedenastce.

Miało to miejsce w zremisowanym 2:2 meczu z Rakowem Częstochowa. Rywale objęli prowadzenie jako pierwsi, ale później po golach Luquinhasa i Jose Kante wygrywali 2:1. Jednak w 79. minucie rzut karny dla beniaminka wykorzystał Petr Schwarz. A pół godziny wcześniej z jedenastu metrów pomylił się Daniel Bartl.

- Dwa rzuty karne dla przeciwnika w jednym meczu rzadko się zdarzają. Dlatego tym bardziej szkoda, że miało to miejsce w momencie, gdy zaczęliśmy zdobywać bramki. W takich sytuacjach zamiast uspokojenia meczu następuje zwrot akcji i trudno wrócić do gry - przyznał 18-latek.

Legioniści przez większość meczu w Bełchatowie przeważali, ale w pierwszej połowie ani razu nie udało się pokonać Jakuba Szumskiego. Dopiero pierwsza minuta drugiej części gry przyniosła gola.

ZOBACZ WIDEO Serie A. Napoli walczy o Piotra Zielińskiego. Polak wybierze inną opcję?

- Każdy punkt trzeba szanować, choć na pewno jesteśmy zawiedzeni brakiem zwycięstwa, szczególnie, że potrafiliśmy odwrócić losy i wyjść na prowadzenie. Gdybyśmy utrzymali nieco dłużej ten rezultat, to byśmy wygrali. Niestety Raków ponownie dostał rzut karny - dodał Maciej Rosołek.

Młodzieżowiec Legii Warszawa po raz pierwszy w karierze wystąpił w podstawowym składzie zespołu za Arvydasa Novikovasa. Nie był tą wiadomością zaskoczony. Trener Aleksandar Vuković przygotowywał go do tej roli.

- Rozmawiałem z trenerem i miałem świadomość, że mogę zacząć od pierwszej minuty. Patrząc przez pryzmat wyniku nie czuję zadowolenia, ale na indywidualne podsumowania przyjdzie czas. Szukałem sobie miejsca na boisku, ale taki był plan, żeby rotować pozycjami w trakcie meczu, o ile oczywiście zajdzie taka potrzeba - skomentował Rosołek.

- Osobiście wolę zaczynać mecz od początku niż wchodzić z ławki, ale doświadczenie pokazuje, że gra od pierwszej minuty jest nieco trudniejsza niż wejście w trakcie meczu. Ma na to wpływ choćby wynik, przy którym pojawiasz się na boisku. Czy zagram w kolejnym meczu? Trener widzi nas na treningach i sprawiedliwie podchodzi do tematu - dodał młody pomocnik.

Mimo remisu Legia nadal prowadzi w tabeli PKO Ekstraklasy, choć ma tyle samo (42) punktów co druga Cracovia. W sobotę o 17:30 na stadionie przy Łazienkowskiej wicemistrzowie Polski zagrają z Jagiellonią Białystok.

Zobacz galerię zdjęć z meczu Raków Częstochowa - Legia Warszawa

Czytaj też: Frekwencja na stadionach piłkarskich: najwięcej fanów na Cracovii

Źródło artykułu:
Czy Maciej Rosołek powinien mieć miejsce w wyjściowej jedenastce Legii na mecz z Jagiellonią?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
ekspert13
19.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
oglądałem ten mecz Rosołek raz tylko dotknął piłkę legia tak jakby grała w 10 ten zawodnik powinien grać w juniorkach  
avatar
Quarterback Franek
18.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jadziuchna, czyli mistrzowie spod_laski po tej kolejce lądują na 11 miejscu w tabeli. Szybki łomot na Ł3, i wygrana Rakowa z Arką i Zagłębia z Wisłą P, co w sumie jest realnym scenariuszem.