W ostatnim czasie w Barcelonie nie działo się najlepiej. Atmosfera w klubie znacznie się pogorszyła. Lionel Messi miał być zły na działaczy za zwolnienie trenera Ernesto Valverde, później popadł w konflikt z dyrektorem sportowym klubu Erikiem Abidalem, doszło także do jego przepychanek z Markiem-Andre ter Stegenem.
Pojawiły się nawet spekulacje, że Lionel Messi dąży do opuszczenia klubu po blisko dwóch dekadach. Sam zawodnik uciął jednak te doniesienia. Na tym problemy "Blaugrany" się nie skończyły.
Klub znajduje się w kryzysie. Podczas piątkowego spotkania część dyrektorów zespołu, w tym także wiceprezydent Jordi Cardoner, wezwali prezydenta Josepa Bartomeu, aby ten podał się do dymisji. Doniesienia te potwierdzili dziennikarze "Mundo Deportivo".
ZOBACZ WIDEO: Menadżer Kamila Grosickiego zdradza kulisy transferu. Potwierdził, że były dwie inne ciekawe oferty
Hiszpanie dodali także, że decyzji w tej sprawie jeszcze nie podjęto. Temat ma pojawić się ponownie podczas kolejnego spotkania. Nadzwyczajne zebranie ma się odbyć w przyszłym tygodniu.
Josep Bartomeu objął funkcję prezydenta FC Barcelona w styczniu 2014 roku. Za jego kadencji klub cztery razy został mistrzem Hiszpanii, raz wygrał Ligę Mistrzów, a także po razie Superpuchar Europy i Klubowe Mistrzostwa Świata.
Czytaj także:
- La Liga. Martin Braithwaite zaprezentowany w Barcelonie. Wpadka na prezentacji (wideo)
- Premier League. Nowe informacje ws. Paula Pogby. Francuz szykuje się na powrót