Makabryczna pomyłka. Niemiecka federacja uśmierciła 24-letniego piłkarza
Niemieckie media odkryły na stronie niemieckiej federacji datę śmierci Dennisa Lipperta. 24-latek jednak żyje i powoli wraca do formy po kontuzji zerwania więzadła.
Przy nazwisku zawodnika 1.FC Nuernberg była nie tylko data urodzenia, ale także data... śmierci. Rzecz w tym, że Lippert żyje i ma się dobrze. Skąd więc wzięła się wpadka?
- Wiem, że w ubiegłym roku w wypadku zmarł pewien motocyklista. Miał to samo imię, nazwisko i był w tym samym wieku, co ja - komentuje przedwcześnie uśmiercony Lippert.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: przewrotka sprzed linii pola karnego. Co za strzał!A co tak naprawdę słychać u wspomnianego piłkarza? Lewy obrońca ma za sobą ciężką kontuzję zerwania więzadła krzyżowego w kolanie. Obecnie wraca do formy i zaczyna grać w rezerwach drużyny z Norymbergi.
Czytaj także:
Była gwiazda Bayernu Monachium przegrała walkę z chorobą. Norbert Eder nie żyje
Timo Werner blisko Liverpoolu. Znane szczegóły umowy