PKO Ekstraklasa: Zagłębie Lubin - Śląsk Wrocław. Przebudzenie gospodarzy

Derby Dolnego Śląska dla Zagłębia Lubin. Miedziowi na własnym boisku pokonali Śląsk Wrocław 3:1. Udane debiuty w drużynie gospodarzy zaliczyli Jewgienij Baszkirow i Dejan Drazić.

Michał Piegza
Michał Piegza
piłkarze Zagłębia Lubin cieszą się z bramki PAP / Sebastian Borowski / Na zdjęciu: piłkarze Zagłębia Lubin cieszą się z bramki
Piłkarze Zagłębia źle weszli w rundę wiosenną, grupa mistrzowska zaczęła się oddalać od lubinian. Po meczu derbowym ze Śląskiem w piłkarzy Miedziowych wstąpiły nowe nadzieje na awans do czołowej ósemki. Kilka dni temu lubinianie pozyskali nowych graczy. Klub pozyskał Dejana  Drazicia i Jewgienija Baszkirowa, którzy zaliczyli udane debiuty.

Początkowo więcej okazji bramkowych stwarzali sobie goście. Kilka razy uderzał Filip Raicević, ale piłka mijała cel.

Lubinianie długo czekali na klarowną okazję bramkową. Stworzyli ją sobie dopiero chwilę przed przerwą. Głową uderzał Sasa Balić, piłkę sprzed linii bramkowej wybił obrońca gości.

ZOBACZ WIDEO: Menadżer Kamila Grosickiego zdradza kulisy transferu. Potwierdził, że były dwie inne ciekawe oferty

Więcej działo się po zmianie stron. Przede wszystkim dzięki Zagłębiu. W 56. minucie Miedziowi objęli prowadzenie. Po błędzie Lubambo Musondy gospodarze skontrowali Śląsk. Damjan Bohar wszedł z piłką w pole karne i dokładnie dograł do Sasy Zivca. Słoweniec z bliska wpakował futbolówkę do bramki.

Trzy minuty później wrocławianie mogli wyrównać. Uderzał Przemysław Płacheta, futbolówkę trącił Dominik Hładun i piłka uderzyła w słupek. W 68. minucie lubinianie podwyższyli prowadzenie. Dejan Drazić dośrodkował z prawej strony do Patryka Szysza, ten pięknie uderzył z woleja. Matus Putnocky odbił piłkę, ale ta wpadła do bramki.

W 71. minucie efektownego gola zdobył Bohar. Trafienie nie zostało uznane, Słoweniec był na minimalnym spalonym. Jedenaście minut przed końcem gospodarze strzelili trzecią bramkę. Zagłębie rozmontowało defensywę Śląska. Bohar kolejny raz zagrał do Zivca, a ten z pięciu metrów uderzył pod poprzeczkę.

Goście honor uratowali w 83. minucie. W zamieszaniu głową uderzał Filip Marković, piłkę do własnej bramki wbił Lubomir Guldan.

KGHM Zagłębie Lubin - Śląsk Wrocław 3:1 (0:0)
1:0 - Sasa Zivec 60'
2:0 - Patryk Szysz 68'
3:0 - Sasa Zivec 79'
3:1 - Lubomir Guldan (sam.) 83'

Składy:

KGHM Zagłębie Lubin: Dominik Hładun - Alan Czerwiński, Bartosz Kopacz, Lubomir Guldan, Sasa Balić - Jewgienij Baszkirow, Dejan Drazić (80' Jakub Tosik) - Sasa Zivec, Filip Starzyński (90+2' Matyas Tajti), Damjan Bohar - Patryk Szysz (87' Olaf Nowak).

Śląsk Wrocław: Matus Putnocky - Lubambo Musonda, Israel Puerto, Diego Żivulić, Dino Stiglec - Jakub Łabojko (75' Damian Gąska), Krzysztof Mączyński - Robert Pich (66' Filip Marković), Michał Chrapek, Przemysław Płacheta - Filip Raicević (87' Erik Exposito).

Żółte kartki: Baszkirow (Zagłębie) oraz Mączyński (Śląsk).

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

Czytaj także:
--> PKO Ekstraklasa. Arka - ŁKS: cisza po końcowym gwizdku. Remis, który nikogo nie cieszy
--> PKO Ekstraklasa. Bartosz Slisz - "maratończyk" za rekordowe pieniądze w Legii Warszawa

Śląsk Wrocław zakończy sezon na ligowym podium?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×