W czwartek, podczas nadzwyczajnego posiedzenia, zarząd PZPN zadecydował, że rozgrywki PKO Ekstraklasy, I i II ligi będą kontynuowane mimo zagrożenia epidemicznego. Więcej TUTAJ.
Ta decyzja nie spotkała się z aprobatą środowiska. Kilka godzin po jej ogłoszeniu głos w jego imieniu zabrał Jakub Błaszczykowski. W liście zaadresowanym do piłkarskich władz 108-krotny reprezentant Polski stwierdził, że w jego odczuciu "najlepszą decyzją byłoby zawieszenie rozgrywek na okres kilku tygodni. Więcej TUTAJ.
W piątek przed południem podobny apel wystosował Jarosław Królewski. "Liga powinna zostać zawieszona. Potem w razie przerwania: przyśpieszona reforma z 18 drużynami. Absurdalne jest podejście: grajmy co tydzień, nagle ktoś kogoś wyprzedzi w tabeli i znajdzie się ktoś kto podda się kwarantannie, żeby ją instrumentalnie zerwać. Ogarnijcie się, ludzie" - napisał na Twitterze wiceprzewodniczący rady nadzorczej Wisły Kraków.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film
Na razie głośno w sprawie przerwania rozgrywek ze względów bezpieczeństwa wypowiadają się tylko przedstawiciele Białej Gwiazdy. W pozostałych klubach nie zajmują tak jednoznacznych stanowisk, choć nieoficjalnie można usłyszeć, że myślą podobnie jak przy Reymonta 22.
Na pytanie Mateusza Borka o to, czy kluby PKO Ekstraklasy miały jakikolwiek wpływ na czwartkową decyzję PZPN, Królewski odpowiedział: "Nie wiem, jaka jest lista obecności tego spotkania wczorajszego. Nikt z nami tego nie konsultował. Nas tam nie było i nikt nas o to nie pytał".
27. kolejka PKO Ekstraklasy ma rozpocząć się w piątek o godz. 18:00 meczem Łódzki Klub Sportowy - Górnik Zabrze.
Liga powinna zostać zawieszona. Potem w razie przerwania: przyśpieszona reforma z 18 drużynami. Absurdalne jest podejście: grajmy co tydzień, nagle ktoś kogoś wyprzedzi w tabeli i znajdzie się ktoś kto podda się kwarantannie, żeby ją instrumentalnie zerwać. Ogarnijcie się ludzie.
— Jarosław Królewski (@jarokrolewski) March 13, 2020
Nie wiem jaka jest lista obecności tego spotkania wczorajszego. Nikt z nami tego nie konsultował. Nas tam nie było i nikt nas o to nie pytał.
— Jarosław Królewski (@jarokrolewski) March 13, 2020