[tag=46551]
Daniele Rugani[/tag] był pierwszym piłkarzem Serie A, u którego potwierdzono zakażenie koronawirusem. Juventus Turyn od razu przeszedł do działania. Obrońcę zamknięto w klubowym hotelu, a cały ośrodek treningowy zdezynfekowano.
25-latek cały czas przechodzi kwarantannę i jest odcięty od reszty świata. Dziennik "Tuttosport" opisuje, jak wygląda cały proces. Włoski piłkarz przechodzi trudny czas.
Rugani nie ma kontaktu z innymi ludźmi. Z dziewczyną i rodziną może się komunikować jedynie przez telefon lub internet. Posiłki zostawiane są pod drzwiami i w ogóle nie ma mowy o wychodzeniu na świeże powietrze. Dopuszczalne jest jedynie uchylenie okna.
Zawodnik Juventusu musi zmierzyć się z rutyną. Wolny czas, którego ma nadmiar, poświęca na czytanie książek, rozmowy oraz oglądanie telewizji. "Jest gorzej niż w więzieniu, bo tam przynajmniej jest godzina na spacerniaku" - podsumowuje "Tuttosport".
Niebawem jednak powinien się skończyć koszmar Ruganiego. Kwarantanna łącznie potrwa dwa tygodnie. Co najważniejsze, u niego zakażenie jest bezobjawowe i dlatego nie stosuje żadnych leków. Gdyby jednak nagle pojawiła się gorączka, to wtedy izolacja zostanie przedłużona.
Koronawirus. Daniele Rugani odezwał się do fanów. "Nic mi nie jest" >>
Dziewczyna Bartosza Bereszyńskiego o zakażeniu koronawirusem. "Unikaliśmy tłumów, myliśmy ręce" >>
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film