Koronawirus. Luka Jović złamał zakaz. "Następnym razem zostanie aresztowany"

Getty Images / Na zdjęciu: Luka Jović
Getty Images / Na zdjęciu: Luka Jović

- Jeśli jeszcze raz opuści swój dom, zostanie aresztowany - tak prezydent Serbii Aleksandar Vucić skomentował postawę Luki Jovicia. Napastnik Realu Madryt został przyłapany na złamaniu zakazu o kwarantannie.

W tym artykule dowiesz się o:

Od kilkunastu dni piłkarze Realu Madryt przechodzą kwarantannę związaną z przypadkiem zarażenia koronawirusem przez jednego z graczy koszykarskiej drużyny Królewskich. Napastnik Luka Jović otrzymał jednak pozwolenie na wyjazd do rodzinnej Serbii.

W tym kraju obowiązuje przepis, że każdy przylatujący tam obywatel musi poddać się 14-dniowej kwarantannie. Jović został jednak przyłapany na ulicach Belgradu, czym złamał zakaz (więcej TUTAJ).

Głos na temat Jovicia zabrał prezydent Serbii Aleksandar Vucić. Polityk ogłosił, że nie będzie żadnego pobłażania wobec piłkarza, jeśli ten ponownie wyjdzie z domu.

ZOBACZ WIDEO Koronawirus. Ciężka sytuacja klubów sportowych. "Ratunkiem może być wprowadzenie odpowiednich przepisów"

- Jeśli zrobi to jeszcze raz, zostanie aresztowany. Nie będzie żadnej ulgi tylko dlatego, że jest znanym piłkarzem. Każdy, kto nie będzie przestrzegał prawa, zostanie surowo ukarany. Prawo dotyczy wszystkich, nie będzie wyjątków - przekonywał Vucić.

Piłkarz Realu Madryt swoje zachowanie wytłumaczył za pośrednictwem Instagrama. Na portalu społecznościowym dodał filmik w InstaStories (więcej TUTAJ).

- Jest mi bardzo przykro, że jestem obecnie głównym tematem i wciąż o mnie się pisze, a nie o głównych bohaterach w czasach kryzysu: lekarzach i wszystkich pracownikach medycznych - napisał Jović.

W Serbii potwierdzono do tej pory 118 przypadków koronawirusa.

Komentarze (0)