Kluby piłkarskie mają duży problem z powodu pandemii koronawirusa. Większość lig jest zawieszona, a piłkarze nie mogą nawet normalnie trenować. Nie wszyscy jednak aż tak restrykcyjnie podchodzą do kwarantanny.
RB Lipsk od kilku dni jest w treningu, a teraz dołączył do nich drugi klub Bundesligi. VfL Wolfsburg już wcześniej zapowiadał, że w poniedziałek piłkarze wracają do pracy i tak też się stało.
Gracze "Wilków" spotkali się rano w ośrodku treningowym. Najpierw było 20-minutowe spotkanie z trenerem, a potem zajęcia. Nie odbyły się one jednak na boisku, a w klubowym budynku.
Piłkarze m.in. jeździli na stacjonarnych rowerkach. Te jednak zostały oddalone od siebie o kilka metrów, by nie doszło do zakażenia. Wprowadzono także inne zasady. Każdy po przyjeździe na trening miał mierzoną temperaturę. Potem drużynę podzielono na małe grupy, by jak najmniej osób miało ze sobą kontakt.
Getrenntes Team: Unsere Wölfe sind mit kleinen Gruppen und besonderen Schutzmaßnahmen ins Training zurückgekehrt.
— VfL Wolfsburg (@VfL_Wolfsburg) March 23, 2020
https://t.co/4uxaTVaY7p#VfLWolfsburg pic.twitter.com/sazelP21DM
Koronawirus. Czarne chmury nad Bundesligą. "Otwarte stadiony dopiero w przyszłym roku" >>
Koronawirus. Być normalnym w nienormalnych czasach. Dietmar Hopp: Szczepionka jesienią, ochrony nie chcę >>
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film