Koronawirus z ogromnym wpływem na finanse. Kluby mogą stracić miliardy

Getty Images / James Williamson - AMA / Na zdjęciu: piłkarze Manchesteru City
Getty Images / James Williamson - AMA / Na zdjęciu: piłkarze Manchesteru City

Pandemia koronawirusa spowoduje duże spustoszenie w klubowych finansach. Eksperci wyliczyli, że wartość rynkowa zawodników pięciu czołowych lig spadnie o 28 proc. W najgorszej sytuacji znajdzie się Manchester City.

W ostatnim czasie CIES Football Observatory przeprowadziło badanie, które miało sprawdzić, jaki wpływ na rynek transferowy będzie miała pandemia koronawirusa. Wyliczono, że obecna wartość zawodników występujących w rozgrywkach "wielkiej piątki", a więc najwyższych lig w Anglii, Francji, Niemczech, Hiszpanii i Włoszech, wynosi 29 miliardów funtów.

Jeżeli nie uda się wznowić rozgrywek w sezonie 19/20, a umowy wygasające w czerwcu nie zostaną przedłużone, wartość ta może spaść aż o 28 proc. - do 20,7 miliardów funtów. Przy wyliczeniach brano pod uwagę m.in. wiek zawodników, czas trwania obecnej umowy, ścieżki kariery i ostatnie wyniki.

"The Sun" jako przykład podało Paula Pogbę, który boryka się ostatnio z kontuzjami i nie występował regularnie na boiskach Premier League. Francuz łączony z Realem Madryt czy Juventusem Turyn miałby być teraz wart zaledwie 31,25 mln funtów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetny trening bramkarza na czas koronawirusa. Sam strzelał, sam bronił...

Klubem, który procentowo poniesie największe straty, jest Olympique Marsylia. Wartość zawodników tego klubu spadnie o 37,9. W przypadku Sheffield United będzie to aż 33,2 proc ze 166 do 111 mln funtów. Problemy dotkną także największe zespoły.

Finansowo najbardziej ucierpi Manchester City. Eksperci wyliczyli, że zawodnicy tego klubu stracą na wartości rynkowej łącznie aż 366 milionów funtów. W przypadku Barcelony będzie to 325 mln, Liverpoolu - 314, Realu Madryt - 311, a Manchesteru United - 260 mln.

Na tę chwilę nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle uda się wznowić rozgrywki ligowe. Problemem może być fakt, że część zawodników posiada ważne kontrakty jedynie do 30 czerwca. W tym gronie są np. Willian i Pedro, natomiast nowa umowa Hakima Ziyecha obowiązuje od 1 lipca.

Czytaj także:
Premier League chce dokończyć sezon. Pomysł jak w PKO Ekstraklasie
Białoruś - miejsce wolne od zarazy

Komentarze (3)
Mateusz K.
31.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I niech się tym pilkarzykom trochę ukróci ... 
avatar
Grzeg Kosa
31.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
E tam, Szejki szybko wywindują rynek. 
avatar
steffen
30.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i dobrze, może wreszcie zejdą na ziemię z kontraktami.