We Włoszech - w związku z pandemią - piłkarze mogą ćwiczyć tylko w swoich domach. Szwecja przyjęła inną taktykę walki z koronawirusem. Zgromadzenia do 50 osób są dozwolone, więc wiele drużyn piłkarskich wznowiło treningi.
Wykorzystał to przebywający w ojczyźnie Zlatan Ibrahimović. Gwiazdor AC Milan w czwartek po raz pierwszy pojawił się na treningu Hammarby IF - klubu, w którym ma 25 proc. udziałów (więcej TUTAJ>>). Wówczas były to zajęcia nieobowiązkowe. Dla piłkarzy, którzy chcieli podtrzymać formę. - Zapytał, czy może z nami potrenować, odpowiedziałem, że oczywiście tak - tłumaczył prezes klubu Richard von Yxkull.
W poniedziałek na treningu stawiła się już cała drużyna Hammarby IF oraz ponownie Ibrahimović. Jak informuje agencja Reuters, "Ibra" trenował strzały. "Krótki atak kaszlu nie sprawił mu kłopotu. Szybko się z tym uporał, po czym popisywał się potężnymi uderzeniami w górny róg bramki" - relacjonował dziennikarz agencji.
38-letni napastnik wrócił do Szwecji w połowie marca - po tym, jak rozgrywki Serie A zostały zawieszone po wybuchu pandemii.
Na razie nie wiadomo, jak będzie wyglądać przyszłość Ibrahimovicia. Piłkarz ma umowę z AC Milan ważną do końca tego sezonu. Media spekulowały, że po wypełnieniu kontraktu może udać się na sportową emeryturę. Z ostatnich doniesień wynika jednak, że zamierza kontynuować karierę (więcej TUTAJ).
Czytaj także: Zlatan Ibrahimović w Szwecji się nie nudzi. Najpierw treningi, później wędkowanie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: lata lecą, a Tomasz Kuszczak wciąż imponuje formą. Potrafiłbyś tak zrobić?