- Jeśli wejdzie w życie najbardziej pożądany scenariusz, czyli wznowienie lig w maju i rozegranie ich do końca lipca, wtedy wszystkie mecze europejskich pucharów odbędą się w sierpniu. Jeżeli to się uda, to obowiązywać będzie znana formuła mecz i rewanż w ćwierćfinałach oraz półfinałach, a także finały w Gdańsku (finał Liga Europy - dop. red.) i Stambule (finał Liga Mistrzów - dop. red.) - powiedział podczas rozmowy z portalem polsatsport.pl.
Takie ustalenia zostały przedstawione podczas wtorkowej telekonferencji sekretarzy generalnych europejskich związków piłkarskich. Maciej Sawicki zdradził także, że UEFA daje pełny priorytet, by dokończyć rozgrywki krajowe. W Polsce mogą one potrwać maksymalnie do 20 lipca.
Sekretarz generalny Polskiego Związku Piłki Nożnej podkreślił, że po prostu trzeba się nauczyć żyć z pandemią koronawirusa i przywracać normalność. Zauważył, iż zachowane muszą być wszystkie środki ostrożności. Sawicki zadeklarował, że związek chce, by wyłoniony został mistrz Polski, uczestnicy pucharów, a także spadkowicze. Oczywiście nie przy zielonym stoliku, ale w ramach sportowej rywalizacji.
Ostatnie wieści dotyczące "odmrażania" sportu w Polsce i na świecie napawają optymizmem. Jeżeli koronawirus nie zacznie robić jakichś nieprzewidzianych psikusów, to niebawem powinniśmy doczekać się kolejnych emocji, które będą związane chociażby z meczami piłki nożnej.
Czytaj także:
- Aurier i Sissoko złamali przepisy. Teraz zostaną wezwani na dywanik
- Media: kolejny hiszpański klub zainteresowany Michałem Karbownikiem
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Trudna sytuacja finansowa polskich klubów. Wznowienie rozgrywek rozwiąże sporo problemów