Cristiano Ronaldo nie zamierza wracać do Włoch dopóki nie będzie oficjalnie wiadomo, kiedy zostaną wznowione mecze Serie A - dowiedział się włoski dziennik "La Repubblica".
Gazeta podkreśla, że Portugalczyk sam ustalił warunki, na których ewentualnie wróci do klubu z Turynu, by dokończyć sezon, który został zatrzymany z powodu pandemii koronawirusa SARS-CoV-2.
Co ciekawe, dziś nikt we Włoszech nie wie, kiedy piłkarze będą mogli wrócić do rywalizacji. Kluby Serie A chcą dokończenia rozgrywek, jeśli tylko pozwoli na to rząd. 35-letni Ronaldo, podobnie jak inni zagraniczni zawodnicy, powinien przylecieć do Włoch w najbliższych dniach.
CR7, który aktualnie przebywa na Maderze, na razie nigdzie się jednak nie wybiera. "Nawet w czasach pandemii koronawirusa supergwiazda wymaga specjalnego traktowania" - pisze "La Repubblica".
Ronaldo po powrocie do Włoch będzie musiał przejść 14-dniową kwarantannę. Jeśli będzie zwlekał z przyjazdem, to może dojść do sytuacji, w której nie zdąży na ważne treningi z Juve, a być może opuści mecze w Serie A.
Zobacz:
Serie A. Koronawirus opanował prawie całą kadrę Interu? Tak sugeruje Romelu Lukaku
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Trudna sytuacja finansowa polskich klubów. Wznowienie rozgrywek rozwiąże sporo problemów