Bundesliga. Guardiola chciał Neymara w Bayernie. Przekonano go do Goetze

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Jean Catuffe / Na zdjęciu: Neymar (w barwach FC Barcelona) i Pep Guardiola (trener Manchesteru City)
Getty Images / Jean Catuffe / Na zdjęciu: Neymar (w barwach FC Barcelona) i Pep Guardiola (trener Manchesteru City)
zdjęcie autora artykułu

W 2013 roku Neymar opuścił brazylijski Santos na rzecz Barcelony. Katalończycy nie byli jednak jedynym klubem, który o niego zabiegał. Zawodnika w Bayernie chciał także Pep Guardiola, jednak przekonano go, że lepszym wyborem będzie Mario Goetze.

Nastoletni Neymar bardzo długo wzbudzał zainteresowanie wielu topowych klubów Europy, które chciały wyrwać go z rodzimego Santosu. Ostatecznie w 2013 roku udało się to Barcelonie.

Wagner Ribeiro, który uczestniczył w tamtej transakcji jako pełnomocnik piłkarza wspominał w wywiadzie dla ESPN, że w 2010 roku oficjalną ofertę złożyła chociażby Chelsea. W kolejnych latach mocno zabiegać o zakontraktowanie nastoletniej gwiazdy miał także Juventus. Ribeiro zdradził, że doszło nawet do pierwszego spotkania w Turynie. Przytoczona została również nazwa Bayernu Monachium.

"SportBild" twierdzi, że prowadzący wówczas Bawarczyków Guardiola faktycznie miał chcieć Brazylijczyka. Według niemieckich dziennikarzy jego otoczenie miało przekonać go jednak, że lepszym wyborem będzie Mario Goetze. Ostatecznie to właśnie Niemiec za 37 milionów trafił do Monachium. W Bawarii jednak wielkiej kariery nie zrobił i po zaledwie trzech latach został oddany bez żalu z powrotem do BVB za 22 miliony.

Dziś natomiast, w wieku zaledwie 27 lat, najprawdopodobniej nie przedłuży wygasającego z końcem czerwca kontraktu w Dortmundzie i ponownie zmieni klub. Media spekulują, że jego zakontraktowaniem może być zainteresowany AC Milan.

Czytaj także: - Koronawirus. We Włoszech mecze bez kibiców do 2021 rokuKoronawirus. Bartosz Bereszyński: Ciężko było przetrwać to psychicznie

ZOBACZ WIDEO: Jan Tomaszewski ostro o reprezentacji Brzęczka. "Nie wiadomo w jakim stylu gramy. Dziennikarze złapali go na pasek!"

Źródło artykułu:
Komentarze (0)