Ronaldinho udzielił pierwszego wywiadu po zatrzymaniu. Podkreśla, że jest niewinny
- Nigdy nie wyobrażałem sobie, że będę musiał przechodzić przez tak ciężką sytuację - powiedział Ronaldinho w pierwszym wywiadzie od momentu zatrzymania. Brazylijczyk przebywa w areszcie domowym w Paragwaju.
Przez 32 dni legendarny brazylijski piłkarz przebywał w więzieniu w Asuncion. Później został przeniesiony do czterogwiazdkowego hotelu Palmaroga w stolicy Paragwaju - kara została bowiem zamieniona na areszt domowy (więcej TUTAJ>>).
W tych warunkach Ronaldinho udzielił pierwszego wywiadu - dla telewizji ABC Color. 40-latek utrzymuje, że jest niewinny. Tłumaczy, że paszport otrzymał w prezencie od jednego z biznesmenów (dokument miał mu ułatwić robienie interesów w Paragwaju) i nie miał pojęcia, że jest fałszywy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarz Premier League zrobił synowi piłkarską szkołę przetrwania- Byliśmy totalnie zaskoczeni, gdy dowiedzieliśmy się, że nasze paszporty są fałszywe. Od tego momentu współpracujemy z wymiarem sprawiedliwości, by wyjaśnić fakty - powiedział były zawodnik m.in. FC Barcelona i AC Milan.
Mistrz świata z 2002 r. przyznał, że pozbawienie wolności było dla niego "ciężkim ciosem".
- Nigdy nie wyobrażałem sobie, że będę musiał przechodzić przez taką sytuację. Przez całe życie starałem się osiągnąć najwyższy poziom w piłce nożnej i sprawiać ludziom radość poprzez moją grę - mówił.
Ronaldinho i jego brat oczekują na proces. - Modlę się za to, by wszystko potoczyło się dobrze i mam nadzieję, że wkrótce to się skończy - dodał.
Czytaj także: Miał być grill, były smutne urodziny. Ronaldinho obchodzi "czterdziestkę" za kratkami
Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.
-
yes Zgłoś komentarz
W Polsce dostałby raz-dwa obywatelstwo i prawdziwy (polski) paszport.