Póki co wciąż trenują w domach i tam muszą też spędzić najbliższe dni. W tym czasie m.in. codziennie raportują na temat swojego stanu zdrowia do specjalnej bazy Ekstraklasy S. A., wypełniając ankietę czy dwukrotnie w ciągu dnia mierząc temperaturę. Tak obecnie wygląda sytuacja piłkarzy Jagiellonii Białystok.
Podobnie jak inne kluby PKO Ekstraklasy, Jaga musiała się poddać tzw. izolacji sportowej. Na jej zakończenie wszystkie osoby w niej uczestniczące (zawodnicy, członkowie sztabów szkoleniowych, wytypowani wcześniej pracownicy - przyp. red.) przejdą testy na obecność koronawirusa SARS-CoV-2 w organizmach. Najprawdopodobniej odbędą się one w dniach 3-4 maja i zakończą pierwszy etap planu powrotu na boiska.
Założenia białostockiego klubu są takie, że tuż po badaniach jego gracze wrócą do treningów na otwartej przestrzeni w kilkuosobowych grupach. Od 10 maja liczy się zaś, że możliwe będzie już przeprowadzanie zajęć całą drużyną.
Przypomnijmy, że PKO Ekstraklasa ma ruszyć 29 maja. Sezon musi się zakończyć do 20 lipca.
PZPN zapłaci za klubowe testy na obecność koronawirusa>>>
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Jan Tomaszewski wskazał nazwiska potencjalnych następców Jerzego Brzęczka