PKO Ekstraklasa. Oryginalny pomysł w Płocku. Przystanki autobusowe w kształcie... bramek (zdjęcia)

Facebook / Wisła Płock / Na zdjęciu: wiata przystankowa przy ul. Narodowych Sił Zbrojnych w Płocku
Facebook / Wisła Płock / Na zdjęciu: wiata przystankowa przy ul. Narodowych Sił Zbrojnych w Płocku

To wyjątkowy sposób na uczczenie 60. rocznicy utworzenia istnienia komunikacji miejskiej w Płocku. Z tej okazji dwa z pięciu przebudowanych przystanków autobusowych teraz przypominają kształtem... bramki.

To oczywiście nawiązanie do dwóch najpopularniejszych dyscyplin w mieście, a więc piłki nożnej i piłki ręcznej. Drużyny je reprezentujące grają pod nazwą i herbem Wisły, w niebiesko-biało-niebieskich barwach. I właśnie w takiej kolorystyce są też utrzymane wiaty przystankowe, które zostały przebudowane.

A mowa o przystanku Siennickiego (przy ul. Narodowych Sił Zbrojnych), a także przy ulicy Batalionów Chłopskich (nieopodal Orlen Areny oraz Stadionu im. Kazimierza Górskiego). Pierwsza z nich oznaczona została herbem piłkarskiej Wisły Płock, druga zaś nawiązuje do drużyny piłki ręcznej Orlen Wisły Płock.

Przystanki te wyróżniają się nie tylko kolorem, kształtem i wyglądem, ale również funkcjonalnością. Zamontowane zostały w nich bowiem czujniki ruchu, które uruchamiają automatyczne czujniki LED dla oczekujących na autobus. W przypadku braku ruchu światło będzie się ściemniać automatycznie.

- Jest to oświetlenie solarne, zasilane z paneli słonecznych znajdujących się na postumencie, ustawionym obok. Będą to pierwsze wiaty w Płocku tak oświetlone, na razie eksperymentalnie - informuje Urząd Miasta Płocka.

Montaż przystanków-bramek rozpoczął się 21 kwietnia i trwał tydzień. Koszt jednej wiaty typu bramka razem z montażem to nieco ponad 32 tys. zł.

Zobacz także:

"Przyjemne wspomnienia sprzed czterech lat". Stanisław Czerczesow o zdobyciu Pucharu Polski

PKO Ekstraklasa. Oficjalnie: Kazimierz Moskal nie jest już trenerem ŁKS-u Łódź

ZOBACZ WIDEO: Jan Tomaszewski wskazuje następców Zbigniewa Bońka. "Przez 8 lat stali się rozpoznawalni"

Źródło artykułu: