Problemy Cristiano Ronaldo z dotarciem do Włoch miały wynikać z brakiem zgody na lot jego prywatnego odrzutowca do portugalskiej Madery. Samolot piłkarza uziemiony był w Madrycie ze względu na ograniczenia podróży nałożonych w wyniku rozprzestrzeniającej się pandemii koronawirusa.
Jednak jak wynika z informacji "Corriere dello Sport" i "La Gazzetty dello Sport", portugalski piłkarz jest już w Turynie. W sieci pojawiło się nagranie jak jego Gulfstream G200 wylądował na lotnisku na Maderze, a następnie ruszył w podróż powrotną do Włoch.
Juventus we wtorek otwiera swoje centrum treningowe dla zawodników. Póki co trenować - i to indywidualnie lub w małych grupach - będą tylko ci, którzy ostatnie tygodnie spędzili we Włoszech. Ronaldo czeka przymusowa dwutygodniowa kwarantanna i dopiero po niej będzie mógł rozpocząć treningi z drużyną.
Portugalczyk ostatnie tygodnie spędził w swojej posiadłości w Funchal na Maderze. Wyjechał tam w momencie, gdy zawieszone zostały rozgrywki ligowe we Włoszech. Wszystko z obawy przed pandemią koronawirusa.
Czytaj także:
Serie A. Juventus Turyn wzywa obcokrajowców. Cristiano Ronaldo może utknąć na Maderze
Bundesliga. Kwarantanna w formie obozu. Taki plan wcieli w życie 1. FC Koeln
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Czy zabraknie pieniędzy na polski sport? "Liczę na to, że budżet ministerstwa sportu będzie wyglądał tak samo"