W 1.FC Koeln zrobiło się niespokojnie po pierwszej serii testów na obecność koronawirusa. Trzech zawodników otrzymało wynik pozytywny i zostali poddani kwarantannie. Pozostali piłkarze będą musieli jak najszybciej poddać się drugiemu testowi.
W niedzielę władze klubu przedstawiły pomysł, która ma uchronić graczy przed zakażeniem. Piłkarze zostaną skoszarowani w ośrodku treningowym i mają trenować tak, jakby byli na obozie szkoleniowym. Nie będą więc po zajęciach wracać do domu.
Ten plan wejdzie w życie, gdy politycy zgodzą się na wznowienie rozgrywek Bundesligi. Zorganizowanie obozu ma mieć istotny wpływ na formę treningów.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Michał Listkiewicz: Bałbym się wybiec na boisko, ale sędziowanie to służba i zawód. Inni pracują
- Obóz treningowy oznacza, że będzie możliwy kontakt fizyczny podczas zajęć. Zgodnie z wytycznymi protokołu medycznego, jest to możliwe tylko między zawodnikami, którzy na pewno nie są zakażeni i są w tej samej grupie - tłumaczy dyrektor zarządzający Horst Held.
Sztab szkoleniowy oraz wszyscy zawodnicy zgodzili się na taką formę przygotowań do sezonu. Obóz rozpocznie się w momencie zatwierdzenia wznowienia rozgrywek Bundesligi.
Czytaj także:
Bundesliga. 1. FC Koeln zareagował na wywiad Birgera Verstraeta. Piłkarz przeprosił
Bundesliga. Hertha Berlin wolna od koronawirusa. Krzysztof Piątek z negatywnym wynikiem testu