2 
Temat klubowej przyszłości Kyliana Mbappe od dawna rozgrzewa światowe media. Według najnowszych doniesień, Paris Saint-Germain chce nakłonić gwiazdora do przedłużenia umowy wielką pensją, zakładającą zarobki na poziomie aż 600 tys. funtów tygodniowo.
Ale nie tylko pieniądze są ważne podczas negocjacji obozu Kyliana Mbappe z szefostwem PSG. Piłkarz chciałby, by w jego nowym kontrakcie z paryskim klubem znalazła się też klauzula umożliwiająca mu zmianę pracodawcy.
"Mbappe zażąda klauzuli zwalniającej go z kontraktu, umożliwiającej tym samym transfer do Realu Madryt lub jakiegokolwiek innego czołowego klubu w Europie" - opisuje "AS".
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus przewartościował piłkarskie kontrakty. "Futbol jest przepłacony, ale to prawo rynku"
Hiszpańscy dziennikarze dodają, że mimo takiej klauzuli, nowy pracodawca Mbappe musiałby sięgnąć bardzo głęboko do kieszeni.
"Jego ściągnięcie nie będzie tanią inwestycją. Kwota wykupu może przyćmić nawet 222 mln euro zapłacone przez PSG Barcelonie za Neymara" - stwierdzają żurnaliści "AS-a".
Według nich PSG zgodzi się na propozycję obozu Mbappe. Wszystko po to, by kontynuować współpracę z gwiazdorem. Co więcej - paryżanie na nowym kontrakcie Francuza mogą w przyszłości... zarobić.
"Jeżeli Mbappe przedłuży kontrakt z PSG i zostanie w tym klubie na co najmniej 2-3 kolejne lata, jego cena na pewno wzrośnie. Wtedy będziemy mogli być świadkami rekordowego transferu" - uważa "AS".
Zobacz też:
Transfery. Neymar odrzucił 100 mln euro premii. Jest zdeterminowany, aby wrócić do Barcelony
Piłka nożna. Unai Emery zachwycony Neymarem. Wróży mu wielką przyszłość
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
na Instagramie 
na Facebooku 
