Serie A. Fabio Capello bardziej niż koronawirusa obawia się kontuzji. "Ryzyko urazów mięśniowych jest wysokie"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Simon Hofmann - FIFA / Na zdjęciu: Fabio Capello
Getty Images / Simon Hofmann - FIFA / Na zdjęciu: Fabio Capello
zdjęcie autora artykułu

Wciąż nie jest znany termin powrotu na boiska zespołów rywalizujących w Serie A. Trener Fabio Capello przyznaje, że wznowienie rozgrywek jest bardzo ważne dla Włoch, a bardziej niż koronawirusa obawia się o kontuzje.

W tym artykule dowiesz się o:

Sytuacja epidemiczna we Włoszech nadal jest trudna. Kraj ten do niedawna był europejskim epicentrum pandemii koronawirusa. Rząd planuje wprowadzenie luzowania obostrzeń, co dotyczy między innymi powrotu na boiska drużyn rywalizujących we włoskiej Serie A. Dokładny termin nie jest jeszcze znany, ale piłkarze już odbywają treningi.

Zwolennikiem szybkiego powrotu na boiska jest Fabio Capello. - Piłka nożna daje pracę stu tysiącom ludzi we Włoszech. Idealnym rozwiązaniem jest wariant niemiecki, czyli izolacja i szybkie badania, ale we Włoszech wszystko jest trudniejsze. Mamy słabość do komplikacji - powiedział szkoleniowiec w rozmowie z "Corriere dello Sport".

73-latek nie obawia się tego, że piłkarze podczas meczów czy treningów mogą zakazić się koronawirusem. Zwraca uwagę na inny problem dotyczący zdrowia zawodników.

- Bardziej obawiam się kontuzji niż koronawirusa. Piłkarze pracowali w domach i mieli wiele ograniczeń. Teraz chcą natychmiast wrócić do formy. Ryzyko urazów mięśniowych będzie bardzo wysokie. Decyzja o pięciu zmianach w meczu jest bardzo korzystna - dodał 73-letni Capello, który zakończył już trenerską karierę.

Czytaj także: Media: Może dojść do rewolucji. Znów pojawia się wątek Europejskiej Superligi Puchar Niemiec. Jest plan dokończenia rozgrywek. Finał 4 lipca

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus przewartościował piłkarskie kontrakty. "Futbol jest przepłacony, ale to prawo rynku"

Źródło artykułu:
Komentarze (0)