Piłka nożna. Media: Może dojść do rewolucji. Znów pojawia się wątek Europejskiej Superligi

Co jakiś czas pojawia się wątek utworzenia Europejskiej Superligi. Informatorzy brytyjskiego dziennika "The Sun" twierdzą, że lepszego momentu na zorganizowanie takich rozgrywek może już nie być. To byłaby prawdziwa rewolucja.

Mateusz Domański 11 Maja 2020, 09:39

Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: piłkarze Manchesteru United

Bardzo mocne słowa Zbigniewa Bońka. "Wybory korespondencyjne to korupcja i bałagan"

Wydawało się, że kryzys wywołany przez koronawirusa sprawi, że środowisko piłkarskie zatrzyma się lub nawet zrobi kilka kroków wstecz. Są jednak optymiści, którzy widzą szanse na rozwój futbolu i utworzenie Europejskiej Superligi. O koncepcji zorganizowania takich rozgrywek piłkarskich mówi się co jakiś czas.

"The Sun" donosi, że w zmaganiach mieliby grać tacy giganci jak FC Barcelona, Liverpool FC, Manchester United czy Bayern Monachium. Rzekomo zainteresowane są również inne zespoły, między innymi Celtic Glasgow, Galatasaray Stambuł, Ajax Amsterdam czy Crvena Zvezda Belgrad.

Dziennik podkreśla, że perspektywa zresetowania wszystkich czołowych lig pod względem finansowym i modeli biznesowych stworzyła szerokie pole do popisu dla spekulantów. Stąd też pojawiają się informacje o możliwym stworzeniu Europejskiej Superligi. Taki krok byłby z pewnością niemałą rewolucją w świecie futbolu.

ZOBACZ WIDEO: Jan Tomaszewski ostro o reprezentacji Brzęczka. "Nie wiadomo w jakim stylu gramy. Dziennikarze złapali go na pasek!"

- Piłka nożna w całej Europie jest przygotowana na poważną zmianę (...). Nie będzie lepszego czasu na wykonanie tego ruchu niż teraz. Piłka nożna się zmieniła. Czy uważasz, że niektórzy właściciele rozgrywek czy największych klubów dbają teraz o podtrzymywanie tradycji? - pyta retorycznie informator "The Sun", dodając, że wszystko rozbija się o pieniądze.

Przedstawiciele angielskiej prasy zdradzają też, że jest kilka koncepcji Europejskiej Superligi. Jedna z nich zakłada utworzenie jednej ligi, w której zagrałoby 20-22 największych klubów, bez awansów i spadków, natomiast inna opcja zakłada zorganizowanie dwóch dywizji po 16 drużyn.

Czytaj także:
Robert Lewandowski stał się mentorem. Joshua Zirkzee wzoruje się na Polaku
Były reprezentant Włoch komplementuje Polaków. Widzi Milika w Juventusie