Do Borussii Dortmund Erling Haaland przeszedł z Red Bull Salzburg, błyskawicznie okrzyknięto go jednym z największych piłkarskich talentów. Jeszcze nie zdążył się dobrze zadomowić w Niemczech, a już rozpoczęły się spekulacje na temat jego przyszłości.
Co ciekawe, jeszcze kiedy grał w Austrii, przyglądały mu się Real Madryt i Manchester United. Wielkie kluby nadal interesują się Norwegiem i nie będzie niespodzianką, jeżeli Borussia Dortmund dostanie konkretne oferty za piłkarza.
Robert Lewandowski wie bardzo dużo o rozmowach transferowych, bo ma już w tym zakresie spore doświadczenie. Z biegiem lat nie tylko decydował o swojej karierze piłkarskiej, ale inwestował również poza samym sportem. Napastnik Bayernu Monachim uważa, że dla Haalanda najlepiej byłoby na razie ignorować oferty. Powinien skupić się na odblokowaniu swojego potencjału w Bundeslidze, zanim rozważy jakikolwiek ruch do lepszego klubu.
ZOBACZ WIDEO: Dawid Kownacki przed ogromną szansą na powrót. "Nie wiem, co działoby się w mojej głowie"
- Ma ogromny potencjał, ale wciąż ma czas. Oczywiście nie chcę na nim wywierać presji swoimi słowami. Natomiast jeżeli będzie ciężko pracować, to stanie się lepszym zawodnikiem i ostatecznie osiągnie najwyższy poziom. Dla niego lepiej będzie jeszcze zostać w Niemczech - mówi Polak.
"Haaland będzie miał ambicje, by pewnego dnia stanąć u boku najlepszych napastników na świecie. Lewandowski jest już na tym poziomie" - czytamy w serwisie goal.com.
Czytaj też:
Bundesliga. Wiemy, kiedy Bayern Monachium zagra z Borussią Dortmund. Jest terminarz
Bundesliga. Hertha Berlin niecierpliwie wyczekuje wznowienia rozgrywek. Krzysztof Piątek jest już gotowy