W związku z pandemią koronawirusa i zawieszonymi rozgrywkami PKO Ekstraklasy, władze Górnika Zabrze zdecydowały się na obniżkę pensji piłkarzy. Ci, którzy zarabiali więcej niż 10 tysięcy brutto otrzymali propozycję redukcji zarobków o połowę. Większość zawodników zgodziło się na tę ofertę. Wyjątkiem jest Igor Angulo.
Jak przekazał "Przegląd Sportowy", z nieoficjalnych informacji wynika, że Bask jest jedynym zawodnikiem, który nie podpisał aneksu do kontraktu. Piłkarz tłumaczył, że prezes Dariusz Czernik nie zadzwonił do niego w sprawie renegocjacji. Władze Górnika nie chcą się wypowiadać na ten temat.
Angulo zapewnia, że chce dojść do porozumienia z klubem. - To wierutne kłamstwa! Jestem gotowy, aby pomóc klubowi, ale dotychczas prezes nie zadzwonił do mnie w tej sprawie. Czekam... Jeśli skontaktuje się ze mną, dogadamy się w pięć minut, bo naprawdę chcę pomóc Górnikowi - mówił w wywiadzie udzielonym "Przeglądowi Sportowemu".
Bask to najlepszy strzelec Górnika Zabrze. W minionym sezonie był królem strzelców Ekstraklasy, a i w tym ma najwięcej zdobytych bramek w śląskim zespole.
Czytaj także:
Transfery. Juventus chciałby Neymara. Stworzyłby duet z Cristiano Ronaldo
Transfery. Borussia Dortmund ustaliła cenę za Erlinga Haalanda. Może odstraszyć Real Madryt i Manchester United
ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Nieodpowiedzialne zachowanie piłkarza Herthy Berlin. "Każdy łapał się za głowę"