Dwa miesiące i pięć dni - epidemia koronawirusa fanom Bundesligi zafundowała aż tak długą przerwę. 11 marca Borussia M'gladbach pokonała 1.FC Koeln (2:1 - TUTAJ cała relacja >>). Po kilkutygodniowej przerwie piłkarzom udało się wrócić na boisko. Spora w tym zasługa Angeli Merkel (o czym w swoim tekście pisał Marek Wawrzynowski - całość przeczytaj TUTAJ >>).
Pierwszego gola po tej wymuszonej przerwie zdobył Erling Haland, gracz Borussii Dortmund. W 29. minucie spotkania z Schalke 04 Gelsenkirchen Norweg wykorzystał dośrodkowanie z prawej strony Thorgana Hazarda.
Zobacz tę akcję.
KTO JAK NIE ON!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) May 16, 2020
E. B. Håland rozpoczyna strzelanie w #Revierderby! Zobaczcie gola i świetną akcję BVB!
Czy FC Schalke 04 odpowie na tę bramkę? Włączcie Eleven Sports 1! pic.twitter.com/qScrsH3MEa
20-letni Norweg zdobył dziesiątą bramkę w obecnym sezonie Bundesligi. Przypomnijmy, że klasyfikacji najlepszych strzelców lideruje Robert Lewandowski, który ma na koncie już 25 goli. Polski napastnik może poprawić swoje statystyki już w niedzielę (17 maja). Wtedy Bayern Monachium rozegra starcie wyjazdowe z 1.FC Union Berlin.
Spotkanie Borussia - Schalke zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 4:0 (bramkę tuż przed przerwą zdobył Raphael Guerreiro, tuż po przerwie Hazard, a w 63. minucie znów Guerreiro).
Oto gol Hazarda (na 3:0).
BVB PROWADZI JUŻ 3:0!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) May 16, 2020
Szybka kontra i T. Hazard przybliża Borussię do triumfu w #Revierderby!
Czy FC Schalke odrobi straty? Już udowadniali, że nie wolno ich skreślać! pic.twitter.com/J15qpprTU8
ZOBACZ WIDEO: Ekspert ocenia powrót Bundesligi. "Dynamika zdarzeń jest olbrzymia. To jak serial na Netfliksie"