Polak trenował z resztą zespołu w tygodniu poprzedzającym mecz z 1.FC Koeln. - Jeszcze nie podjąłem decyzji, czy pojedzie do Kolonii, ale teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie - tłumaczy szkoleniowiec Uwe Roesler.
Dawid Kownacki przeniósł się do Fortuny na zasadzie wypożyczenia z UC Sampdorii. We wrześniu został wykupiony przez zespół z Duesseldorfu. Po raz ostatni wystąpił w Bundeslidze 1 lutego w zremisowanym 1:1 meczu z Eintrachtem Frankfurt. Kontuzja kolana, której doznał w tym samym miesiącu, wymagała operacji i długiej rehabilitacji. Przesunięcie w czasie zakończenia sezonu umożliwia Polakowi odbudowanie formy i powrót na boisko jeszcze w nim.
Drużyna Kownackiego jest na miejscu barażowym w Bundeslidze. Do klubów będących w bezpiecznym rejonie tabeli traci cztery punkty i potrzebuje zwycięstw, żeby wywalczyć bezpośrednie utrzymanie.
ZOBACZ WIDEO: Dosadna opinia na temat startu Bundesligi. "Fatalnie to wygląda"
- Dobrze, że mogliśmy normalnie trenować przez cały tydzień. Dzięki temu mieliśmy wystarczająco dużo czasu na dokładne przeanalizowanie przeciwnika. Jeżeli uda nam się wdrożyć plan w życie, mamy dużą szansę na zdobycie punktów w Kolonii - zapewnia Roesler.
Pojedynek rozpocznie się w niedzielę o godzinie 18. Transmisja w Eleven Sports 1. Do pokonania z Duesseldorfu do Kolonii goście mają tylko 40 kilometrów. - Derby to derby nawet bez publiczności. Musimy sami generować emocje w nietypowych okolicznościach - dodaje 51-letni szkoleniowiec.
Czytaj także: Polak pomaga Polakowi. Miroslav Klose będzie trenował Roberta Lewandowskiego
Czytaj także: Kluby oparte na tradycyjnych wartościach najlepiej przejdą przez pandemię