2. Bundesliga. Zespół Waldemara Soboty wypunktowany w potyczce z SV Darmstadt

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / TF-Images / Na zdjęciu: Waldemar Sobota
Getty Images / TF-Images / Na zdjęciu: Waldemar Sobota
zdjęcie autora artykułu

Dobry mecz, szczególnie w 1. połowie, rozegrali piłkarze SV Darmstadt i St. Pauli. Gospodarze szybko objęli prowadzenie. Po zmianie stron miejscowi wypunktowali rywala i wygrali 4:0. Całe spotkanie w barwach gości rozegrał Waldemar Sobota.

Spotkanie drużyn, które przed meczem plasowały się w środku stawki mogło się podobać. Zespoły nie mają większych szans włączenie się do gry o awans i powoli mogą myśleć o kolejnych rozgrywkach.

Potyczkę od zdecydowanych ataków rozpoczęli zawodnicy Darmstadt. Już w 1. minucie Robin Himmelmann nogami odbił strzał Mathiasa Honsaka.

Austriak z gola cieszyć się mógł sześć minut później. Tragicznie zachowała się defensywa gości. Piłkarzy St. Pauli zgubili piłkę przed własnym polem karnym, w "szesnastce" znalazł się z futbolówką Viktor Palsson i wycofał do Honsaka. Pomocnik mocnym strzałem pokonał bramkarza.

ZOBACZ WIDEO: Dosadna opinia na temat startu Bundesligi. "Fatalnie to wygląda"

Z każdą kolejną minutą coraz ciekawiej wyglądały akcje przyjezdnych. Aktywny był Waldemar Sobota. Pod bramką Darmstadt niebezpiecznie zrobiło się w 19. minucie. Pierwszy strzał został zablokowany, poprawkę Viktora Gyoekeresa zablokowano. W odpowiedzi siedem minut później w Felix Platte z piętnastu metrów spudłował.

Premierowa odsłona mogła się podobać, sporo się w niej działo. Piłkarze oddawali wiele uderzeń, część z nich w ostatnim momencie była blokowana. W 37. minucie strzał Viktora Gyoekeresa zdołał odbić Marcel Schuhen. W rewanżu kolejny strzał w meczu Honsaka obronił Himmelmann.

Po zmianie stron piłkarze obu drużyn kreowali mniej okazji bramkowych. Optyczna przewaga należał do St. Pauli, gracze Darmstadt nastawili się na grę z kontry. W 64. minucie piłka znalazła się w bramce gości, sędzia jednak trafienia nie uznał słusznie dopatrując się spalonego.

Spokój w końcówce gospodarze zapewnili sobie w 74. minucie. Rezerwowy Yannick Stark miał sporo miejsca przed polem karnym. Mocnego uderzenia z ok. 20 metrów nie był w stanie obronić Himmelmann. Podłamanych gości dobili miejscowi w 79. minucie. Po akcji rezerwowych Serdar Dursun odegrał do Marvina Mehlema, a ten uderzył lekko tuż przy słupku. Z kolei w 89. minucie po strzale z woleja Palssona piłka odbiła się od poprzeczki, a następnie bramkarza i wpadła do bramki.

Honor gości mógł uratować w doliczonym czasie Dimitrios Diamantiakos. Grek jednak przestrzelił wykonując rzut karny.

Dzięki trzem punktom piłkarze SV Darmstadt uciekli sobotniemu rywalowi na sześć punktów.

SV Darmstadt 98 - FC St. Pauli 4:0 (1:0) 1:0 - Mathias Honsak 7' 2:0 - Yannick Stark 74' 3:0 - Marvin Mehlem 79' 4:0 - Robin Himmelmann (sam.) 89'

W 90+1.  minucie Dimitrios Diamantakos nie wykorzystał rzutu karnego (strzał obok bramki).

Składy:

SV Darmstadt 98: Marcel Schuhen - Patrick Herrmann, Dario Dumić, Nicolai Rapp, Fabian Holland - Mathias Honsak (75' Paik Seung-Ho), Marcel Heller (75' Marvin Mehlem), Viktor Palsson, Fabian Schnellhardt (75' Tobias Kempe), Tim Skarke (66' Yannick Stark) - Felix Platte (61' Serdar Dursun).

FC St. Pauli: Robin Himmelmann - Sebastian Ohlsson, Leo Oestigaard, Jamie Lawrence - Rico Benatelli (62' Luis Coordes) - Ryo Miyaichi, Waldemar Sobota, Marvin Knoll (77' Finn Becker), Daniel Buballa (61' Johannes Flum) - Boris Tashchi (62' Henk Veerman), Viktor Gyoekeres (61' Dimitrios Diamantakos).

Żółte kartki: Buballa, Oestigaard (FC St. Pauli).

Sędzia: Benedikt Kempkes.

* * *

SV Sandhausen - SSV Jahn Regensburg 0:0

VfL Osnabrueck - Hannover 96 2:4 (1:1) 1:0 - Cessay (k.) 6' 1:1 - van Aken (sam.) 11' 2:1 - Amenyido 47' 2:2 - Ducksch (k.) 75' 2:3 - Ducksch 81' 2:4 - Haraguchi 85'

Czytaj także: 2. Bundesliga. Marcin Kamiński wrócił do gry po kontuzji, Waldemar Sobota z asystą 2. Bundesliga. Waldemar Sobota: Chcę wrócić do reprezentacji Polski

Źródło artykułu:
SV Darmstadt 98 włączy się do gry o awans do Bundesligi?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)