Premier League: Manchester United wziął potężny kredyt. Na letnie transfery

Premier League robi krok w kierunku powrotu. Kluby chcą kontaktowych treningów

Od kilku tygodni - z powodu epidemii koronawirusa - nie odbywają się spotkania Premier League. Brak meczów to poważny problem dla klubów, których dość duża część budżetów to dochody z tzw. dnia meczowego (wpływy z biletów, sprzedaży gadżetów, gastronomii, itd.). Angielskie kluby cierpią. Prezesi mówią o sporych problemach.

Manchester United zdecydował się na zaciągnięcie dużego kredytu konsorcjalnego. Budżet klubu ma zasilić 140 milionów funtów. Tę kwotę będzie można wykorzystać na letnie transfery. Eksperci uważają, że właśnie na ten cel szefowie "Czerwonych Diabłów" przeznaczą środki z kredytu.

Nieoficjalnie mówi się, że trener Ole Gunnar Solskjaer ma na liście życzeń takie nazwiska, jak: Jack Grealish z Aston Villi (TUTAJ więcej szczegółów >>) czy James Maddison z Leicester City (TUTAJ przeczytasz więcej >>). Wśród kandydatów brytyjskiej prasy pojawiają się również takie gwiazdy, jak: Erling Haland i Jadon Sancho (obaj z Borussii Dortmund) czy Matthijs de Ligt (Juventus Turyn).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski założył maseczkę i... popełnił błąd. Celowo

Wedle najnowszych doniesień z Wysp Brytyjskich rozgrywki ligowe mają wrócić w czerwcu i sezon 2019/20 powinien zostać dokończony.

Przypomnijmy, że Manchester United zajmuje obecnie piąte miejsce, które jest premiowane awansem do Ligi Europy. Jednak od strefy zespołów premiowanych udziałem w Lidze Mistrzów klub dzieli naprawdę niewiele. Z drugiej strony, przewaga nad drużynami, które nie wywalczą prawa udziału w europejskich pucharach jest równie niewielka.