Marek Wawrzynowski: Legia na ostatniej prostej do tytułu mistrzowskiego [FELIETON]

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa

Wygrywając w Poznaniu z Lechem (1:0), Legia Warszawa dała rywalom jasny komunikat. Przerwa spowodowana pandemią koronawirusa nie uszkodziła specjalnie maszyny Aleksandara Vukovicia.

Wygrana w meczu Lech - Legia zwykle działa jak dodanie dodatkowej mocy w grze komputerowej, dolanie jakiegoś paliwa rakietowego. Od dawna jest to najważniejszy mecz sezonu, który po prostu trzeba wygrać. Sposób i styl ma mniejsze znaczenie.

Sir Alex Ferguson powiedział kiedyś mądrze, że atakiem wygrywa się mecze, a obroną tytuły. Może bardziej do obecnej sytuacji i pustych trybun pasuje polska wersja powiedzenia, autorstwa Antoniego Piechniczka, który stwierdził, że obrońcy wygrywają tytuły, zaś napastnicy sprzedają bilety.

Nie był to wielki mecz, raczej taka trochę męczarnia, ale wyglądało na to, że przez długi czas Legia Warszawa kontrolowała przebieg wyjazdowego spotkania z Lechem Poznań. Jasne, że bramkę strzeliła przypadkowo, jasne, że Lech miał dwie dobre okazje, ale szczęście też trzeba mieć.

ZOBACZ WIDEO: Znany specjalista ostro o powrocie kibiców na stadiony. "Może nas czekać ogromny wzrost zachorowań"

Znakomicie ustawiona linia defensywna drużyny Aleksandara Vukovicia uszkodziła skrzydła gospodarzy, które miały być jej główną bronią. Można powiedzieć po tym meczu, parafrazując Briana Clougha: "Nie wiem, czy Artur Jędrzejczyk jest najlepszym obrońcą w PKO Ekstraklasie ale na pewno jest w czołowej jedynce".

Warto zauważyć, że Legia grała bez zawodników, którzy robią w ofensywie nie tylko dużo wiatru, ale też dają dużo punktów: Pawła Wszołka, Jose Kante ale też Arvydasa Novikovasa. Jasne, że przedwczesne koronowanie Legii może działać pobudzająco na Piasta Gliwice, który dzięki magicznym zdolnościom Waldemara Fornalika (choć pewnie on sam wolałby, żeby pisać o ciężkiej pracy i solidności) stał się w krótkim czasie ligowym potentatem.  Wydaje się jednak, że indywidualna jakość drużyny z Warszawy jest zbyt duża, żeby trener Aleksandar Vuković mógł obawiać się o tytuł. Przy okazji on sam odrobił lekcje domowe i nauczył się studzić nastroje jak mało kto.

Trzeba przyznać, że gdyby Vuko nie został trenerem, mógłby chodzić po linie na dużych wysokościach. Ten facet, który znany był kiedyś z niezwykle emocjonalnego podejścia, teraz po mistrzowsku trzyma emocjonalną równowagę. Skoro już przywołuję powiedzenia słynnych ludzi futbolu, to nie może zabraknąć wielkiego filozofa z Holandii. A więc Leo Beenhakker powiedział, że polskiego piłkarza trudno zarówno podnieść po porażce jak i sprowadzić na ziemię po zwycięstwie. Vuković to umie.

Legia ma 8 punktów przewagi nad Piastem, mecz bezpośredni przegrała głównie dlatego, że grała przez 80 minut w osłabieniu. Zresztą bilans ostatnich 16 spotkań ligowych to 12-1-3. Dlaczego akurat 16? Bo wtedy właśnie Legia wygrała u siebie z Lechem po męczarniach nie mniejszych niż w sobotę i zaczęła marsz w górę tabeli. W tym okresie jej przewaga nad Piastem wynosi 9 punktów, warto też wspomnieć o imponującym w tym okresie bilansie bramkowym 42:14. A do tego ma najszerszą ławkę rezerwowych, co powoduje, że jej szanse w trudnym okresie, gdzie zawodnicy są szczególnie narażeni na urazy, rośnie jeszcze bardziej. Radosław Majdan powiedział ładnie, że ta końcówka sezonu będzie rywalizacją specjalistów od przygotowania fizycznego. W sobotę wyglądało na to, że spec z Legii odrobił pracę domową bardzo solidnie. Piast dostanie jeszcze swoją szansę w rundzie finałowej, żeby zmniejszyć dystans, ale czy Legia mając wszystkie przewagi, o których wspominałem, może stracić tak dużą przewagę. Chyba jednak ma zbyt doświadczonych i zbyt mocnych psychicznie piłkarzy. Kiedyś ciekawie zauważył pewną zależność Kasper Hamalainen, który grał i w Lechu i w Legii. W decydujących momentach ta mistrzowska mentalność, ten plecak z pucharami i medalami, działa na twoją korzyść. Na tym chyba polega powiedzenie "szczęście sprzyja lepszym".

A już tak zupełnie na marginesie można dodać, że mecz kończyła z siedmioma Polakami w składzie, na boisku zagrało trzech zawodników o statusie młodzieżowca ale też trzech wychowanków klubu. Z punktu widzenia polskiej piłki, byłoby po prostu dobrze, gdyby Legia w tym roku wygrała.

ZOBACZ Szymon Mierzyński: Za wcześnie na tytuł dla Lecha

ZOBACZ inne teksty autora

Komentarze (1)
avatar
Adam M. Popławski
1.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piast już raz pokazał swoją wartość w europejskich pucharach. Wyeliminowane przez Bate Borysów i potentata FC Ryga, czyli z kraju który ma mniejszą populację niż my piłkarzy. Boże broń przed Pi Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.