Portal football365.com przygotował listę najbardziej niedocenianych piłkarzy w historii. W dziesiątce zawodników roi się od znanych nazwisk, ale nas najbardziej interesuje pozycja numer 9 - Robert Lewandowski.
Dziennikarze portalu zauważają, że zdobycie 40 lub więcej goli w pięciu kolejnych sezonach to wyczyn niezwykły. Polski piłkarz doszedł do poziomu Leo Messiego czy Ronaldo, jednak media nie zauważają osiągnięć Polaka, który w ostatnich dziewięciu z dziesięciu sezonów w Bundeslidze miał na koncie co najmniej 20 goli.
"Niesamowite, ale żadne z tych osiągnięć nie przełożyło się na Złotą Piłkę. W 2015 roku Lewandowski był czwarty, kiedy zdobył 38 goli w 51 meczach, ale ani wcześniej, ani później już nie zbliżył się do podium" - czytamy na football365.com.
Autorzy rankingu komentują, że w 2018 roku Lewandowski nie znalazł się nawet wśród nominowanych, choć miał 42 trafienia w 46 spotkaniach. "To śmieszne. W jakiś sposób wykluczyli Lewandowskiego z elity. W reprezentacji ma średnią wyższą niż gol na dwa mecze, a jeśli w Bundeslidze ma średnią zbliżoną do Gerda Muellera bardziej niż ktokolwiek inny, to mamy do czynienia z niesprawiedliwością" - napisano na football365.com.
Na liście niedocenianych nr 1 zajmuje David Villa, potem są: Fernando Redondo, Gerson, Steve McManaman, Jimmy Greaves, Jimmy Floyd Hasselbaink, Denis Irwin, Miodrag Belodedici i nasz reprezentant. Dziesiątkę zamyka Robert Pires.
CZYTAJ TAKŻE Lionel Messi czy Cristiano Ronaldo? Thomas Mueller woli Roberta Lewandowskiego
CZYTAJ TAKŻE Złoty But: Robert Lewandowski samotnym liderem
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski założył maseczkę i... popełnił błąd. Celowo