PKO Ekstraklasa: Pogoń - Cracovia. Kosta Runjaić: Dostaliśmy pozytywny impuls

PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Kosta Runjaić
PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Kosta Runjaić

Pogoń Szczecin zwyciężyła po sześciu meczach bez wygranej. Kosta Runjaić kilkakrotnie podkreślił, jak cennym wynikiem jest pokonanie 1:0 Cracovii, ale rozsądnie podszedł do stylu gry swojego zespołu.

Drużyna Kosty Runjaicia okazała się tym razem skuteczna. Z dwóch oddanych celnych strzałów jeden skończył się decydującym golem na 1:0. Kamil Drygas w odpowiednim momencie wbiegł w pole karne, znalazł się między rozkojarzonymi obrońcami Cracovii i z bliska główkował po wrzutce Marcina Listkowskiego. Portowcy zdołali zatrzymać wszystkie ataki Pasów, a kiedy piłka znalazła się w ich bramce, gol został anulowany z powodu spalonego.

- Wiedzieliśmy jak będzie wyglądać ten mecz i jak będzie dla nas trudny. Na pewno poprawiliśmy się w porównaniu z poprzednim spotkaniem pod względem koncentracji i mobilizacji. Poza tym trzeba jeszcze grać w piłkę, a w tym meczu nie do końca się to udało. Nie wyglądaliśmy najlepiej, ale w tym momencie najważniejsze jest, że zdobyliśmy trzy punkty. Mieliśmy tym razem porcję szczęścia - ocenia trener Pogoni.

Szczecinianie zdobyli komplet punktów po raz drugi w rundzie wiosennej, a na zwycięstwo w roli gospodarzy czekali przez ponad 180 dni. Bez jakiejkolwiek wygranej byli przez sześć kolejek. Teraz Pogoń dzielą detale od awansu do grupy mistrzowskiej w PKO Ekstraklasie, o co dotychczas drżała.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Barcelona pokazała niesamowite nagranie. Zobacz, co wyczynia ten dzieciak!

- Cracovia jest dobrym przykładem, jak pasmo niepowodzeń jest trudną sytuacją dla zespołu. Przegrała sześć razy z rzędu, mimo to wyglądała dobrze na naszym boisku. Tak to czasem jest, kiedy nie może się przerwać złej serii. Dlatego mam szacunek dla mojego zespołu, że w podobnie trudnej sytuacji zdobył trzy punkty i utrzymał prowadzenie do końca - ocenia Kosta Runjaić.

Jedno zwycięstwo, na dodatek odniesione w przeciętnym stylu, nie zmienia faktu, że Pogoń jest jednym z największych rozczarowań rundy wiosennej w PKO Ekstraklasie. Wciąż ma jednak teoretyczną szansę na awans do europejskich pucharów.

- Mamy czas na regenerację i zebranie sił przed meczem we wtorek z Lechem. W Poznaniu trzeba zagrać z identycznym nastawieniem, wolą walki. Ponadto dużo biegać. W innych sprawach musimy poprawić się. Łatwiej nie będzie, choć przełamaliśmy się, ale dostaliśmy pozytywny impuls. Każda wygrana daje drużynie więcej wiary w siebie - podsumowuje Niemiec.

Czytaj także: Kluby oparte na tradycyjnych wartościach najlepiej przejdą przez pandemię

Czytaj także: Rafał Makowski wzmocni Śląsk Wrocław przed nowym sezonem

Komentarze (1)
avatar
prym
7.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Kosta,nie zawsze jest św.Jana,nie zawsze.Z taką grą wyjazd do Lecha jest tylko po worek...z bramkami.A prezesowi trzeba wytłumaczyć , że transfery to poważna sprawa.