Bundesliga. Robert Lewandowski oddalił się od rekordu. Piłkarz Bayernu nie zagra w kolejnym meczu

Bundesliga. Robert Lewandowski to fenomen, czyli życie zaczyna się po "30"

Już w pierwszej połowie wyjazdowego starcia z Bayerem Leverkusen Robert Lewandowski obejrzał żółtą kartkę za faul na Svenie Benderze. To piąte upomnienie dla polskiego napastnika w tym sezonie, przez co będzie musiał pauzować w 31. kolejce Bundesligi w domowym meczu z Borussią Moenchengladbach.

Bayern ostatecznie wygrał z "Aptekarzami" 4:2, a Lewandowski zdobył jedną z bramek. Dla kapitana reprezentacji Polski to 30. gol w rozgrywkach, dzięki czemu umocnił się na pozycji lidera wśród najlepszych strzelców tego sezonu. 31-latek ma już 5 bramek przewagi nad Timo Wernerem, który w sobotę nie trafił do siatki (zobacz klasyfikację TUTAJ).

Od początku sezonu Lewandowski goni za historycznym rekordem Gerda Muellera. Legendarny napastnik Bayernu Monachium sezon 1971/1972 skończył z 40 bramkami na koncie - żaden inny zawodnik nie może poszczycić się podobnym wynikiem.

Lewandowskiemu do wyrównania tego osiągnięcia brakuje aż 10 goli, a ze względu na pauzę w następnej kolejce, pozostaną mu tylko 3 kolejki. 16 czerwca Bayern zagra na wyjeździe z walczącym o utrzymanie Wederem Brema, 4 dni później przyjmie Freiburg, a na koniec sezonu zagra na boisku Wolfsburga.

Wliczając wszystkie rozgrywki, Lewandowski w sobotę zdobył 44. gola w tym sezonie dla Bayernu, co jest jego nowym osobistym rekordem (więcej TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski założył maseczkę i... popełnił błąd. Celowo