Widzisz "Jakub Błaszczykowski", myślisz: "skrzydłowy". Po powrocie do Polski kapitan Białej Gwiazdy jest jej kluczową postacią (10 bramek i 5 asyst w 25 występach), ale metryki oszukać się nie da i przy Reymonta 22 szukają sposobu na maksymalne wykorzystanie zalet 35-latka. "Kuba" ma olbrzymie doświadczenie i umiejętności, ale nie jest już tak dynamiczny jak w kwiecie piłkarskiego wieku. A na skrzydle odpowiednia dynamika jest niezbędna.
Dotąd Maciej Stolarczyk i Artur Skowronek ustawiali 108-krotnego reprezentanta Polski przy linii bocznej, ale w dwóch ostatnich meczach Błaszczykowski grał już jako "10". Na tej pozycji wystąpił w drugiej połowie spotkania z Piastem Gliwice (0:4) i przez cały mecz z Legią (1:3).
- Kuba potrafi być cały czas dynamiczny, także z piłką - oponuje Skowronek i tłumaczy, dlaczego ustawia weterana na nowej pozycji: - Szybko myśli, utrzymuje piłkę i jest wysoko w statystykach w kluczowych podaniach dla drużyny. Dlatego naturalnie ściąga go do środka, ale też przez nas jest tam ustawiany, bo czasami jest to bardzo potrzebne drużynie i jest to dla niej korzyść.
ZOBACZ WIDEO: Zrobimy sobie w Polsce "drugie Bergamo"? "We Włoszech wszystko zaczęło się od meczu piłki nożnej!"
Skowronek przekonuje, że przeciwko Legii Błaszczykowski zagrał za napastnikiem z potrzeby chwili. - W meczu z Legią taki był nasz pomysł na przeciwnika, bo nie było Vukana (Savicevicia, pauzował za kartki - przy. WP), a też mieliśmy problem z młodzieżowcem. Naturalnym zastępcą kapitan Białej Gwiazdy był Chuca, ale nie mieliśmy młodzieżowca, więc był "ofiarą" przepisu. Nie mógł zagrać na "10" i zrobił to Kuba - wyjaśnia trener Wisły.
W spotkaniu z Piastem Błaszczykowski grał jednak na tej pozycji także wtedy, gdy na boisku przebywał Savicević. W środę, przy okazji meczu Wisły z Rakowem, przekonamy się, czy Błaszczykowski zagości w środku pola na dłużej, bo Czarnogórzec będzie już do dyspozycji trenera Skowronka. Wisła wciąż ma jednak problem młodzieżowcami, bo niedysponowani pozostają Aleksander Buksa, Damian Pawłowski i Kamil Wojtkowski.
Mecz 29. kolejki PKO Ekstraklasy Wisła Kraków - Raków Częstochowa w środę o godz. 18:00.
Czytaj również -> Piotr Obidziński: Obcy w Krakowie nie byłem
Czytaj również -> PKO Ekstraklasa także w Rosji