Bundesliga. Bruno Labbadia: Krzysztof Piątek jest blisko jedenastki Herthy

Getty Images /  Lukas Schulze/Bongarts / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek (z lewej)
Getty Images / Lukas Schulze/Bongarts / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek (z lewej)

Trener Bruno Labbadia powierzył Krzysztofowi Piątkowi rolę zmiennika na początku swojej kadencji w Hercie BSC. - To nie znaczy, że w niego nie wierzymy - zapewnia szkoleniowiec.

Wybory podejmowane przez Bruno Labbadię bronią się. Hertha BSC odżyła pod jego wodzą, a stworzony przez niego ofensywny duet Vedad Ibisević oraz Matheus Cunha pomógł w wypracowaniu 11 goli w czterech meczach po restarcie Bundesligi.

W poprzednim spotkaniu drużyna z Berlina nieco zahamowała i poniosła porażkę 0:1 z Borussią Dortmund. Pierwszy raz pod wodzą Labbadii nie strzeliła gola i nie zapunktowała. Dwa celne uderzenia przez 90 minut to też nie był spektakularny wynik. Dlatego przed zaplanowanym na sobotę spotkaniem Herthy z Eintrachtem Frankfurt pojawiło się pytanie o pozycję w zespole Krzysztofa Piątka.

Reprezentant Polski był zmiennikiem we wszystkich pięciu meczach kadencji Labbadii. Na boiskach spędził 104 z możliwych 450 minut i wykorzystał ten czas na strzelenie dwóch goli.

ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Simon nie wierzy w reżim sanitarny na stadionach. "Życzę powodzenia temu, kto będzie miał nad tym zapanować"

- Na początku potrzebowaliśmy doświadczenia Ibisevicia w ważnych meczach. On posiada zdolności przywódcze, mieliśmy z nim łatwość porozumienia się. To nie znaczy, że nie wierzymy w Piątka. Rozmawialiśmy z nim i wygląda dobrze na treningach. Jest bardzo blisko jedenastki, może zagrać od początku lub jako zmiennik i ma tego świadomość - mówi Bruno Labbadia.

Do zakończenia Bundesligi pozostały cztery kolejki, a strata będącej na dziewiątym miejscu Herthy do siódmego Hoffenheim to pięć punktów. Przedostatnie się stołecznego zespołu do europejskich pucharów pozostaje matematycznie możliwe.

- Będę się trzymać swojej strategii i nie wybiegam myślami cztery mecze do przodu. Weszliśmy na dobrą ścieżkę od pierwszego dnia współpracy i chcemy iść nią dalej. Poprawiliśmy się pod względem mentalności i w fazach gry, w których posiadamy piłkę. W każdym spotkaniu chcemy osiągnąć maksimum - mówi trener.

Początek meczu Herthy z Eintrachtem Frankfurt w sobotę o godzinie 15:30. Transmisja w Canal+ Sport.

Czytaj także: Polak pomaga Polakowi. Miroslav Klose będzie trenował Roberta Lewandowskiego

Czytaj także: Kluby oparte na tradycyjnych wartościach najlepiej przejdą przez pandemię

Komentarze (1)
avatar
zbych22
12.06.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szczytkowski wierzy w to co mówią trenerzy.Naiwny jest jak dziecko. Co to za kapitalna informacja dla Piątka,że w niego wierzą? Gadanie na okrągło,a jego przydatność dla drużyny widać w dotychc Czytaj całość