Najbliższa przyszłość obu klubów wyjaśniła się w środę. Tak Pogoń Szczecin, jak i Lechia Gdańsk awansowały do grupy mistrzowskiej. To oznacza, że rozegrany w niedzielę mecz nie był ich ostatnim w sezonie, a także, że ponownie rozstrzygną one między sobą kwestię prymatu na Pomorzu.
W przypadku Pogoni wchodził jeszcze w grę awans do topowej czwórki na koniec sezonu zasadniczego. To pozwoliłoby rozegrać więcej meczów w grupie mistrzowskiej u siebie i teoretycznie ułatwiło walkę o miejsca w europejskich pucharach. Nie ma jednak co ukrywać, że obecna forma szczecinian, a także gdańszczan nie stawia ich na pole position w wyścigu do Ligi Europy.
Spotkanie nie miało dużego ciężaru gatunkowego, ale w przeszłości zespoły z Pomorza potrafiły tworzyć atrakcyjne widowiska. Na przykład poprzednia wizyta Lechii w Szczecinie zakończyła się jej zwycięstwem 4:3.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielki błąd bramkarza. Za chwilę padł gol
Także w niedzielę padły gole i na tego pierwszego nie trzeba było długo czekać. Pogoń Szczecin objęła prowadzenie wskutek praktycznie pierwszego ataku w 4. minucie. Santeri Hostikka strzelił z centrum pola karnego na 1:0 po podaniu Macieja Żurawskiego. Fin po długich staraniach oraz oczekiwaniu cieszył się z bramki dla klubu znad Odry.
Lechia ponownie musiała gonić przeciwnika, co w rundzie wiosennej raz z lepszym, raz z gorszym skutkiem, stało się jej specjalnością. W 30. minucie podopieczni Piotra Stokowca udokumentowali swoją ofensywę golem na 1:1. Maciej Gajos przymierzył obok muru z rzutu wolnego wywalczonego w pobliżu pola karnego.
Ciekawym wydarzeniem popołudnia był występ Łukasza Zwolińskiego w barwach Lechii w Szczecinie. Napastnik jeszcze nie grał w roli gościa na stadionie Pogoni od czasu rozstania z tym klubem. Ostatnio był w wysokiej formie strzeleckiej i zdobył cztery bramki w trzech spotkaniach po restarcie PKO Ekstraklasy. W 20. minucie Zwoliński oddał strzał z bliska w słupek i miał czego żałować, ponieważ równie dobrej szansy na kontynuowanie serii nie miał.
Zwoliński i spółka nadal szukali zwycięskiego gola po przerwie, ale Pogoń Szczecin absolutnie nie statystowała. Generalnie rywalizacja była wyrównana i ani gospodarze, ani goście nie przeprowadzili huraganowego szturmu, żeby koniecznie rozstrzygnąć pojedynek. Skończyło się remisem 1:1.
W Pogoni można było mówić o meczu powrotów. Konstantinos Triantafyllopoulos zagrał pierwszy raz po kontuzji i odbudował duet stoperów z Benediktem Zechem. Swoje pięć minut dostali Damian Dąbrowski i Paweł Cibicki, a co najważniejsze dla szczecinian, w podstawowym składzie zobaczyli Kamila Drygasa po raz pierwszy od ponad 10 miesięcy. - Jeżeli powie mi, że jest gotowy grać od początku, to zagra - obiecywał trener Kosta Runjaić i dotrzymał słowa.
Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk 1:1 (1:1)
1:0 - Santeri Hostikka 4'
1:1 - Maciej Gajos 30'
Składy:
Pogoń: Dante Stipica - Jakub Bartkowski, Konstantinos Triantafyllopoulos, Benedikt Zech, Hubert Matynia - Damian Dąbrowski, Kamil Drygas (71' Hubert Turski) - David Stec, Maciej Żurawski (73' Tomas Podstawski), Santeri Hostikka - Paweł Cibicki (67' Sebastian Kowalczyk)
Lechia: Dusan Kuciak - Karol Fila, Michał Nalepa, Mario Maloca, Rafał Pietrzak - Kristers Tobers - Jaroslav Mihalik (61' Conrado), Maciej Gajos, Jarosław Kubicki, Kenny Saief (84' Flavio Paixao) - Łukasz Zwoliński (73' Ze Gomes)
Żółte kartki: Matynia, Drygas, Kowalczyk, Bartkowski, Triantafyllopoulos (Pogoń) oraz Zwoliński (Lechia)
Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork)
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Legia Warszawa | 37 | 21 | 6 | 10 | 70:35 | 69 |
2 | Lech Poznań | 37 | 18 | 12 | 7 | 70:35 | 66 |
3 | Piast Gliwice | 37 | 18 | 7 | 12 | 41:32 | 61 |
4 | Lechia Gdańsk | 37 | 15 | 11 | 11 | 48:50 | 56 |
5 | Śląsk Wrocław | 37 | 14 | 12 | 11 | 51:46 | 54 |
6 | Pogoń Szczecin | 37 | 14 | 12 | 11 | 37:39 | 54 |
7 | Cracovia | 37 | 16 | 5 | 16 | 49:40 | 53 |
8 | Jagiellonia Białystok | 37 | 14 | 10 | 13 | 48:51 | 52 |
9 | Górnik Zabrze | 37 | 14 | 11 | 12 | 51:47 | 53 |
10 | Raków Częstochowa | 37 | 16 | 5 | 16 | 51:56 | 53 |
11 | KGHM Zagłębie Lubin | 37 | 15 | 8 | 14 | 61:53 | 53 |
12 | Wisła Płock | 37 | 14 | 9 | 14 | 45:54 | 51 |
13 | Wisła Kraków | 37 | 13 | 6 | 18 | 44:56 | 45 |
14 | Arka Gdynia | 37 | 10 | 10 | 17 | 39:57 | 40 |
15 | Korona Kielce | 37 | 9 | 8 | 20 | 29:48 | 35 |
16 | ŁKS Łódź | 37 | 6 | 6 | 25 | 33:68 | 24 |
Czytaj także: o najlepszych piłkarzach poprzedniej kolejki w PKO Ekstraklasie
Czytaj także: Rafał Makowski wzmocni Śląsk Wrocław przed nowym sezonem