Popisowe partie Legii i Lecha. Oto najlepsi piłkarze 29. kolejki w PKO Ekstraklasie

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Paweł Wszołek
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Paweł Wszołek
zdjęcie autora artykułu

Legia Warszawa zmierza po mistrzostwo Polski, Lech Poznań walczy ambitnie o europejskie puchary. Piłkarze tych klubów odnieśli efektowne zwycięstwa, co musiało mieć przełożenie na jedenastkę kolejki.

Marek Kozioł (Korona Kielce, 3*)

Korona Kielce zremisowała 1:1 w wyjazdowym spotkaniu z KGHM Zagłębiem Lubin. Marek Kozioł już od dawna jest pewnym, solidnym punktem zespołu. Kielczanie na swojego bramkarza mogą liczyć w trudnych chwilach. Nie inaczej było i w starciu z Miedziowymi. W pierwszej połowie obronił groźne uderzenie głową. Po zmianie stron również dobrze spisywał się między słupkami. Dał się pokonać raz - z rzutu karnego.

* - liczba nominacji do "11" kolejki

Jakub Czerwiński (Piast Gliwice, 2)

Solidny jak praktycznie zawsze. Piast Gliwice bezbramkowo zremisował z Górnikiem Zabrze, a zawodnikiem niemal nie do przejścia był Jakub Czerwiński. Pewniak w defensywie. Zacięty, nieustępliwy, a dla rywali ściana, którą bardzo trudno ominąć.

Rafał Janicki (Wisła Kraków, 2)

Biała Gwiazda ponownie powiększyła przewagę nad klubami znajdującymi się w strefie spadkowej PKO Ekstraklasy. Drużyna prowadzona przez Artura Skowronka wykorzystała atut własnego boiska i pokonała 3:2 Raków Częstochowa. Rafał Janicki przyczynił się do sukcesu golem głową po dośrodkowaniu Jakuba Błaszczykowskiego z rzutu rożnego.

Tymoteusz Puchacz (Lech Poznań, 3)

Pierwszy z piłkarzy Lecha Poznań w naszym zestawieniu. Kolejorz pewnie pokonał Pogoń Szczecin 4:0. Poznaniacy nie tylko dobrze zabezpieczyli szeregi defensywne, ale ich obrońcy często pokazywali się również pod bramką przeciwnika. Po jednej z takich akcji Puchacz zaliczył asystę przy golu kolegi z zespołu.

Paweł Wszołek (Legia Warszawa, 4)

Legia zaliczyła falstart w wygranym 5:1 meczu z Arką Gdynia, ale kiedy już strzeliła pierwszego gola, była nie do zatrzymania. Jego autorem był Paweł Wszołek, którego wszędzie na boisku było pełno. Raz po raz stwarzał zagrożenie pod bramką Pavelsa Steinborsa. Po jego centrze padł gol samobójczy Adama Marciniaka. Ponadto asystował przy trafieniach Mateusza Cholewiaka oraz Vamary Sanogo.

Taras Romanczuk (Jagiellonia Białystok, 2)

Jagiellonia Białystok pewnie pokonała ŁKS 3:0. W środku pola bardzo dobrą partię rozegrał Taras Romanczuk, który umiejętnie rozdzielał piłki do kolegów z zespołu, a także przerywał akcje przeciwnika. Dobre spotkanie w wykonaniu tego piłkarza. Na pewno wyróżniająca się postać na boisku.

Jakub Moder (Lech Poznań, 2)

Zagrał w podstawowym składzie Lecha Poznań i zaliczył efektowny, bardzo dobry występ. Szybko otworzył wynik spotkania strzelając bramkę. Potem był aktywny, pokazywał się do gry i brał udział w akcjach ofensywnych.

Luquinhas (Legia Warszawa, 4)

Pierwszoplanowym bohaterem wygranego 5:1 meczu z Arką Gdynia był Paweł Wszołek, ale Luquinhas absolutnie nadążał za pomysłami i zagraniami byłego reprezentanta Polski. Również miał udział w kluczowych akcjach wieczoru przy Łazienkowskiej. Latynos stwarzał zagrożenie, prowokował przeciwników do fauli i strzelił eleganckiego gola.

Jakub Błaszczykowski (Wisła Kraków, 2)

Kolejna udana partia lidera Wisły Kraków. Jego starania nie poszły na marne, ponieważ dzięki zwycięstwu 3:2 z Rakowem Częstochowa drużyna z Małopolski oddaliła się od strefy spadkowej w PKO Ekstraklasie. Kuba Błaszczykowski strzelił gola z rzutu karnego i asystował przy trafieniu Rafała Janickiego. Dobrych podań do kompanów wykonał jeszcze co najmniej kilka.

Dani Ramirez (Lech Poznań, 6)

Kolejny znakomity występ pomocnika znanego z bardzo dobrej gry w ŁKS-ie. W Kolejorzu Dani Ramirez nabiera wiatru w żagle i zaczyna decydować o wynikach spotkań. Przeciwko Pogoni kolejny raz pokazał swoje umiejętności. To spotkanie zakończył z golem, a także z asystą.

Pelle van Amersfoort (Cracovia, 2)

Cracovia w dobrym stylu przerwała pasmo sześciu porażek. Drużyna z Małopolski zwyciężyła 3:1 na stadionie Lechii Gdańsk. Drużyną Michała Probierza pokierował na murawie Pelle van Amersfoort, który strzelił dwa gole. Oba technicznymi płaskimi uderzeniami, po znalezieniu się w odpowiednim miejscu pola karnego. Była nawet szansa na skompletowanie hat-tricka.

Źródło artykułu:
Czy Legia Warszawa wywalczy w tym sezonie mistrzostwo Polski?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)